Kayah przerwała milczenie. Powiedziała, co myśli na temat protestujących kobiet, nie przebierała w słowach
Kayah postanowiła przedstawić swoją opinię na temat ważnych wydarzeń społecznych. Od 22 października przez cały kraj przewijają się protesty przeciwko naruszeniu kompromisu aborcyjnego z 1993 roku. Kayah wyjaśniła, że jest całym sercem z kobietami i nie zgadza się z nieprawdziwym przedstawianiem protestujących przez organizacje pro-life.
Gwiazda zdecydowanie wspiera Strajk kobiet. Zdaniem artystki prawo do aborcji jest jednym z praw kobiet. Kayah skrytykowała pobłażliwe podejście organizacji pro-life, które uważają, że aborcja dla jej zwolenniczek jest czymś łatwym i przyjemnym.
Kayah popiera Strajk Kobiet
Kayah udzieliła obszernego wywiadu magazynowi Uroda życia. Gwiazda przyznała, że popiera Strajk kobiet. Wyjaśniła także, co uważa na temat samej aborcji:
– Dostęp do legalnej i bezpiecznej aborcji jest naszym prawem. Cywilizacyjnym. Prawem, a nie fanaberią. To nigdy nie jest łatwa decyzja, to nie jest pójście na bal – mówiła gwiazda.
Organizacje pro-life przedstawiały bowiem kobiety wspierające protest, jako osoby, dla których aborcja jest czymś normalnym i łatwym i co więcej, jest skutkiem ”złego prowadzenia się”. Zdaniem artystki jest to bardzo krzywdzące podejście wobec zwolenniczek protestu.
– Nie zgadzam się na to krzywdzące myślenie, że kobiety, które protestują przeciwko ograniczeniu prawa do legalnej aborcji to latawice, które będą usuwać ciążę na klaśnięcie w dłonie, bo mają plany na wakacje. To dla wielu kobiet traumatyczne doświadczenie, kładące się długim cieniem na reszcie życia – wyjaśniła gwiazda.
Kayah i jej działalność charytatywna
Kayah od początku protestów aktywnie angażuje się w Strajk kobiet. 28 listopada, artystka na swoim profilu na Instagramie napisała:
– 28 listopada 1918 roku, dekretem Naczelnika Państwa – Józefa Piłsudskiego – prawa wyborcze kobiet zostały potwierdzone. Wychodziły to nasze prababki, które miały DOŚĆ! Teraz my, 102 lata później musimy chodzić i bronić naszych praw, które stopniowo, krok po kroku, chce nam się odbierać – zaznaczyła artystka.
– My też mówimy dość! Dla siebie, dla naszych sióstr, córek, wnuczek i prawnuczek… I dla naszych prababek, które swą odwagą pokazały nam drogę – wspomina Kayah.
Decyzja Trybunału została podjęta 22 października. Mimo iż rząd poparł jak najszybsze wpisanie treści decyzji do Dziennika Ustaw, kobiety nie przestają walczyć o prawa kobiet. Dziś na ulicach zebrały się tłumy spacerowiczów. Ilość policji jest nieprawdopodobna. Przedstawiciele strajku apelują do władz i zaznaczają, że każda z manifestacji jest pokojowa.
Zobacz zdjęcia:
Kayah jest głosem wielu polskich kobiet. Gwiazda zaznacza, że walczymy o prawa kobiet. Interpretacja tej walki przez organizacje pro-life jest wysoce krzywdząca.
Kayah współpracuje z Centrum Praw Kobiet.
Kayah wspiera prawa kobiet.
Zobacz także w naszych serwisach:
- Genialny pomysł na szybki deser w święta. Korzenne ciasto z nutką powideł
- Samochód uderzył w słup energetyczny. Tyle zostało z auta, porażające zdjęcia
- Pamiętacie kucharza ze „Złotopolskich”? Zmarł w dramatycznych okolicznościach
źródło: muzyka.interia.pl