Katarzyna Dowbor przekazała tragiczną wiadomość. Zmarła uczestniczka jej programu, osierociła córkę
Katarzyna Dowbor opublikowała na swoim Instagramie wstrząsający wpis. Bardzo smutna wiadomość z programu Nasz nowy dom. Zmarła jedna z uczestniczek.
Katarzyna Dowbor podzieliła się bardzo smutnymi informacjami. Nie żyje Pani Ania, bohaterka programu Nasz nowy dom . Kobieta osierociła córkę.
Katarzyna Dowbor przekazuje smutne informacje
Jak informuje Katarzyna Dowbor, Pani Ania przegrała walkę z chorobą nowotworową. Kobieta osierociła córkę o imieniu Sara.
Pod wpisem Katarzyny Dowbor pojawiły się niezliczone komentarze. Obserwujący składają szczere kondolencje rodzinie i bliskim Pani Ani.
Pani Ania oraz jej córka – Sara były bohaterkami 117. odcinka programu Nasz nowy dom.
Kobieta odeszła od męża, przeżyła po tym załamanie nerwowe, jednak szczęśliwie się z niego podniosła. Niestety, to nie koniec złych wieści. Wkrótce potem okazało się, że pani Ania ma raka piersi. Po roku pojawiły się przerzuty na kości.
Dom, w który mieszkała Pani Ania był w tragicznym stanie.
– Nie ma ciepłej wody, dach przecieka, ściany pękają, a płytko położona kanalizacja powoduje, że mieszkanie jest zalewane – usłyszeliśmy w 117. odcinku programu Nasz nowy dom.
Katarzyna Dowbor pomogła kobiecie
Mając na uwadze, w jakim stanie znajduje się nieruchomość, Katarzyna Dowbor wraz z ekipą programu postanowiła pomóc Pani Ani i jej córce, urządzając kapitalny remont mieszkania.
Rodzina otrzymała nowe, wyremontowane mieszkanie, które było wyposażone w najnowszy sprzęt.
– No i jest zmywarka. Bardzo się cieszę. Ręka mi puchnie przy wykonywaniu prac domowych, więc będzie to dla mnie ogromne ułatwienie – mówiła Pani Ania w 117. odcinku programu prowadzonego przez Katarzynę Dowbor.
W domu pojawiła się także ciepła woda, która jest dostarczana bez konieczności uruchamiania starego pieca węglowego, który był uciążliwością i stanowił zagrożenie nie tylko dla zdrowia i życia mieszkańców, ale także nie był ekologiczny. W pokoju Pani Ani pojawił się urokliwy kominek, który spełniał funkcję zarówno estetyczną, jak i podgrzewał wodę oraz zamontowane w domu grzejniki.
Swój pokój w końcu otrzymała także Sara. Na ten cel zostało zaadaptowane do tej pory nieużywane poddasze. W pokoju Sary pojawiły się sztalugi oraz narzędzia do malowania.
Łączymy się w bólu z rodziną Pani Ani i składamy najszczersze kondolencje.
Zobacz zdjęcie:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Wstrząsające szczegóły z życia Kotulanki mogą wyjść na jaw. Dzieci nie są zadowolone
- Znana dziennikarka straciła dom w pożarze. Joanna Kurowska błaga o pomoc
- Ogromne zmiany w rozrywce. Rząd ogłosił co z teatrami i kinami