Katarzyna Bosacka na ostatnim zdjęciu z mężem. Chwilę później gruchnęła wieść o rozstaniu, w mediach huczy

Katarzyna Bosacka i jej mąż nie mogli się siebie nachwalić

Katarzyna Bosacka i jej mąż przez 26 lat tworzyli udany związek. Para doczekała się czwórki dzieci. Zgodnie z najnowszymi informacji, których źródłem jest „Plejada”, polityk od miesiąca ma nie mieszkać w domu. Mówi się, że mężczyzna miał zostawić rodzinę dla innej kobiety.

W 2020 roku para udzieliła szczerego wywiadu, w którym nie mogła się nawzajem nachwalić. To jednak nie ostatnia taka sytuacja. Ponownie doszło do niej przed zaledwie kilkoma miesiącami, co sprawia, że tak trudno uwierzyć w rozstanie pary. Zaledwie pod koniec kwietnia para świętowała 26. rocznicę ślubu.

Nic nie zapowiadało kryzysu w małżeństwie Katarzyny Bosackiej

Zgodnie z najnowszą teorią do kryzysu w małżeństwie Katarzyny i Marcina Bosackich miało dojść na początku wakacji. Na początku czerwca Marcin Bosacki opublikował na swoim profilu w mediach społecznościowych zdjęcie z okazji Marszu Wolności zorganizowanego w Warszawie przez Donalda Tuska. W wydarzeniu wzięło udział wiele gwiazd, w tym także Katarzyna i Marcin Bosaccy. Na zdjęciu pozowali ramię w ramię, uśmiechając się szeroko. Nic nie zwiastowało nadchodzącego rozstania.

Jesteśmy tak szczęśliwi! Było nas, wolnych Polaków, radosnych patriotów – pół miliona! Dziękuję wszystkim z państwa, z którymi wymienialiśmy uściski ręki, spojrzenia, uczucia i… okrzyki. Dziękujemy młodszym i starszym, tym z wózkami z dziećmi i tym niepełnosprawnym na wózkach. Tym z flagami, z plakatami, z transparentami – i tym, co przynieśli siebie, swój czas i serca. (…) To był ważny czas. Dziękuję – czytamy w poście.

Katarzyna Bosacka z mężem na ostatnim wspólnym zdjęciu

Zaledwie kilka dni później, 11 czerwca w mediach społecznościowych pojawiło się ostatnie wspólne zdjęcie małżonków. Także na nim nic nie wskazywało na to, by zbliżało się ich rozstanie – wręcz przeciwnie. Para podzieliła się wspólnym zdjęciem z Mazur. W opisie zdjęcia gwiazda TVN zarzekała się, że ma wszystko, czego potrzeba jej do szczęścia.

Ależ tu pięknie! Cisza, spokój, nowoczesne czteroosobowe domki, w pełni wyposażona kuchnia, mnóstwo zieleni i ptaków, domowe pieczywo, ciasta i wiejskie jajka, rowery. I przede wszystkim ten zapierający dech w piersi widok na jezioro.

Źródło: Pudelek