Kasia Kowalska zakpiła z obostrzeń rządu? Jej ostatni wpis nie pozostawia złudzeń
Kasia Kowalska w ostatnim czasie narobiła sporo zamieszania. Najpierw okazało się, że jej córka wcale nie została zakażona koronawirusem, następnie artystka oberwała za koncert w Ciechanowie. Jednak Kowalska zdaje się nie przejmować, tym co ją spotkało. Co więcej, zdaniem portalu pomponik.pl , ostatni wpis Kasi pokazuje, że jej stosunek jest lekceważący.
Kasia Kowalska będzie musiała trochę popracować nad swoją reputacją. Ostatnie wydarzenia nie stawiają jej w dobrym świetle, ale najwyraźniej Kasia pozostaje niewzruszona. Dodatkowo zdaniem portalu pomponik.pl , artystka swoim ostatnim wpisem dolewa oliwy do ognia. Pokazuje lekceważący stosunek gwiazdy do realnego zagrożenia, jakim jest rozprzestrzenianie się pandemii – czytamy w artykule na jej temat.
Kasia Kowalska narobiła zamieszania
Fala hejtu, jaka wylała się na Kasię Kowalską, zaczęła się tuż po tym, jak wyszło na jaw, że jej córka nigdy nie zaraziła się koronawirusem. Fani gwiazdy poczuli się oszukani i rozczarowani. Natomiast Kasia Kowalska nie widziała niczego złego w tym, że nie zdementowała informacji, które tygodniami krążyły w sieci.
Oliwy do ognia dolał jej ostatni występ w Ciechanowie, podczas którego artystka zapraszała fanów pod scenę. Mimo tego, że kilka dni przed występem nawoływała, aby występ oglądać z balkonów , przestrzegając wszelkich zasad bezpieczeństwa. Kiedy na Urząd Miasta nałożono karę, Prezydent Ciechanowa zrzucił całą winę na Kowalską.
– Niestety, mieliśmy do czynienia z nieodpowiedzialnym zachowaniem. Osobom odpowiadającym za organizację trudno było przewidzieć, że artystka wpadnie na pomysł, by zaprosić wszystkich pod scenę. Tego się nie spodziewaliśmy – cytuje pomponik.pl .
- Masz stary telewizor? Wychodzi urządzenie, które zrobi z nim „cuda”, znamy cenę
- MZ przekazało porażające dane. Mimo zapewnień sytuacja wciąż jest tragiczna
- Gwiazda „M jak Miłość” jest załamana. Wszystko przez koronawirusa
Czy Kasia Kowalska lekceważy obostrzenia?
Niedawno na oficjalnym profilu Kasi pojawiło się jej zdjęcie w masce wilka, które zostało opatrzone krótkim podpisem:
– Czy teraz będzie dobrze? Czy już nie będzie wezwań i kary grzywny dla nas? – pyta na swoim profilu piosenkarka.
Według portalu pomponik.pl wymowne zdjęcie i podpis nie pozostawiają złudzeń, a Kasia Kowalska nie bierze na poważnie obowiązujących obostrzeń.
-(…) Nie pozostawia złudzeń, że wpis dotyczy feralnego koncertu, a dobór słów pokazuje lekceważący stosunek gwiazdy do realnego zagrożenia, jakim jest rozprzestrzenianie się pandemii – czytamy na stronie pomponik.pl , w artykule poświęconym Kasi Kowalskiej.
Trzeba przyznać, że zachowanie wokalistki jest dość zastanawiające. Jednak opinię dotyczącą jej postępowania zostawiamy naszym czytelnikom.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Kasia Kowalska narobiła ostatnio trochę zamieszania.
Fani bardzo się na niej zawiedli.
Jednak Kasia Kowalska wciąż jest w dobrym nastroju.
ZOBACZ TEŻ:
- Przeraźliwa wizja Jackowskiego. Już się zaczęło. Jasnowidz powiedział co stanie się w Warszawie
- Tysiące Polaków będzie rozczarowanych 1000+ na wakacje. Porażająca opinia eksperta
- 100 lat temu urodził się Jan Paweł II. Dziś już go z nami nie ma, ale nadal żyje w naszych sercach
- Krzyki 35-letniej kobiety słychać było całą noc. Nikt jej nie pomógł, doszło do tragedii
- Kot zniknął z domu i pokonał 2 tysiące kilometrów. Po 5 latach stało się niezwykłe
- Jest najnowsza prognoza zagrożeń IMGW. Nadchodzi poważne załamanie pogody, lepiej się przygotować
Źródło: pomponik.pl, youtube.com