Kasia Kowalska zabrała głos. Ma dość atakowania jej i jej córki, padły ostre słowa
9 maja 2020
Autor tekstu:
Karina Sulich
–
Bardzo wam współczuję, wszyscy jesteśmy tacy zawiedzeni, no jak można w czasie epidemii jednego wirusa prawie umrzeć od innego…
Przecież to niesprawiedliwe najpierw podejrzewają lekarze, że to ten, a później mówią, że nie ten, okropieństwo! – napisała rozżalona artystka.
Wyłączone komentarze nie pozwalają na stwierdzenie reakcji internautów. Czy to dobry sposób, by zamknąć temat?
Kasia Kowalska staje za swoją córką murem i broni jej w zaskakujący sposób. Gwiazda postanowiła za pomocą mediów społecznościowych zwrócić się do internautów w bardzo mocnych słowach.
–
Czujcie się swobodnie, by mówić pierdoły na mój temat, ale bądźcie tak uprzejmi i odp…dolcie się od mojej córki
– krzyczało przesłanie z bluzki.
Jeżeli ktoś sądził, że artystka dała ponieść się emocjom we wcześniejszym wpisie, bardzo się pomylił. W piątkowe południe na Instagramie Kasi Kowalskiej pojawiło się nowe zdjęcie, przestawiające T-shirt z wymownym napisem:
- Kandydat na prezydenta Polski został zatrzymany przez policję
- Padł termin ws. zagranicznych lotów. Ogromna nadzieja dla wielu Polaków
- Czy podczas jazdy samochodem trzeba mieć maseczkę? Odpowiedź może zaskoczyć wielu kierowców
- To już 12 dzień poszukiwań Kacperka. Policja opublikowała nagranie z poszukiwań, do akcji dołączyły drony
- Kobieta nie mogła nigdzie znaleźć swojego boksera. Weszła do pokoju dziecka i zaniemówiła
- Czy obostrzenia mogą niebawem powrócić? Łukasz Szumowski przekazał mało pocieszające wieści
Kasia Kowalska broni córki
Kasia Kowalska kilka tygodni temu zwróciła się do internautów, by ci pozostali w domach. Jak się okazało, córka piosenkarki z trafiła do szpitala, gdzie lekarze walczyli o jej życie. Mylnie sądzono, iż młoda dziewczyna choruje na koronawirusa, a gwiazda ponownie zabrała głos, by stanąć w obronie córki.
No jak można w czasie epidemii jednego wirusa prawie umrzeć od innego
– napisała na Instagramie, po czym wystosowała bardzo ostre słowa.
Kiedy córka Kasi Kowalskiej trafiła do szpitala, a w sieci pojawił się apel artystki, wszyscy byli przekonani, że powodem złego stanu zdrowia młodej dziewczyny jest zakażenie koronawirusem. Choć spekulacje zostały zdementowane przez menadżera piosenkarki, nie ucięło to plotek. Teraz sprawy we własne ręce postanowiła wziąć gwiazda, do której zaczęło napływać mnóstwo gorzkich słów.
Kasia Kowalska opublikowała na swoim Instagramie zdjęcie T-shirtu z wymownym przekazem.
–
Przecież teraz nasze łzy i modlitwy straciły na wartości… Jak śmiałaś, córeczko zachorować jednak na coś innego!?
– skomentowała w mocnych słowach Kasia Kowalska na swoim Instagramie. To jednak był dopiero początek.
ZOBACZ TEŻ:
źródło: jastrzabpost.pl
Mocne słowa Kasi Kowalskiej
ZOBACZ ZDJĘCIE:
