Karol Strasburger nie wytrzymał. Ceny leków dla dziecka i koszt jedzenia go przeraziły
Karol Strasburger został ojcem w wieku 72 lat. Jego córka Laura urodziła się w 2019 roku. Późne ojcostwo wymaga odpowiedzialnego podejścia – prezenter „Familiady” bardzo martwi się kosztami leczenia oraz podstawowych produktów.
Najboleśniejszymi dla Polaków konsekwencjami rosnącej inflacji są coraz wyższe ceny towarów – w tym tak podstawowych, jak masło czy chleb. Ogromne różnice w kosztach ponoszonych na zakupach odczuwają nawet gwiazdy.
Karol Strasburger zmartwiony cenami produktów w sklepach
Strasburger udzielił szczerego wywiadu magazynowi „Fakt”. Wyznał, że dobrze zdaje sobie sprawę z rosnących cen, ponieważ często robi sam zakupy:
– Wiem, co to jest drożyzna, bywam na targu. Jest drogo, wszędzie jest drogo, wszystko bardzo dużo kosztuje i budzi to moje obawy – wyjaśnił prezenter.
Szczególne obawy Strasburgera wiążą się oczywiście z wydatkami na jego małą córeczkę (więcej o małej Laurze przeczytacie TUTAJ ). Zależy mu, by dziecko było szczęśliwe i zdrowe, ale obecnie nawet nieduże zakupy w aptece to wydatek rzędu 200 złotych . Gwiazdor określił tę sytuację jako „niedopuszczalną”.
Strasburger przyznał, że wcześniej nie analizował cen poszczególnych produktów, kiedy robił zakupy. Zauważył jednak, że ogólny koszt, jaki ponosi, wchodząc do sklepu, wzrósł o średnio 100 procent :
– Ja nigdy nie liczyłem, że, powiedzmy, kartofle 2,50 zł, a teraz 4,50 zł, tylko patrzę globalnie na rachunek. Idę do sklepu i kiedyś wydawałem 100 zł na zakupy, a teraz wydaję 200 zł na to samo, co kupowałem jeszcze pół roku temu .
Źródło: Fakt
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Kurdej-Szatan z mężem błagają o pomoc. Aktorka pokazała przykre nagranie z dzieckiem
- Zniknął na 6 lat. Niesłychane, kto nagle pojawił się w studiu „Dzień dobry TVN”
- Kolejna gwiazda chce dokonać apostazji. Opublikowała nagłe oświadczenie