Karol: ”Żonę trzeba od czasu do czasu zdradzić. Musi wiedzieć, że na jej miejsce mam tabuny chętnych i ma się starać”

Karol i jego sposób na małżeństwo

Mężczyzna przyznał, że ma 27 lat, a ze swoją żoną jest w związku od 8. Oświadczył się jej 4 lata temu i kiedy powiedzieli sobie sakramentalne tak, postanowił zapoznać ją ze swoim sposobem działania. Należy zaznaczyć, że w tym przypadku, 27-latek nie ukrywa swoich zdrad, a wręcz dba o to, by żona o nich wiedziała.

-Uważam, że jestem bardzo atrakcyjnym mężczyzną, skończyłem dwa kierunki, mówię w trzech językach obcych biegle i niemało zarabiam. Podrywanie nowych kobiet przychodzi mi z łatwością, bo dziewczyny mają ze mną, o czym rozmawiać. Potem moja żona dowiaduje się o tych skokach w bok i jest bardzo zazdrosna. Niech wie, że jestem wciąż pożądany, będzie się bardziej starać – przyznaje Karol w swoim wpisie.

Miłość ci wszystko wybaczy?

Karol przyznaje, że jego żona odpowiada mu pięknym za nadobne. Kobieta jest wściekła, że mężczyzna romansuje, mimo że między nimi wszystko jest w jak najlepszym porządku.

-Czasem przyłapuje ją, jak pisze z innymi facetami, robię awanturę, a ona płacze, że mnie nie zdradza. Wie, że jeśli odejdę, albo ona odejdzie, czeka na mnie kolejka dziewcząt – tłumaczy 27-latek.

Internauci są podzieleni, niektórzy mężczyźni zazdroszczą odwagi Karolowi, inni krytykują go za brak szacunku do żony:

-To nie jest twoja zabawka, z której uczuciami możesz robić wszystko. Życzę ci, żeby twoja żona odeszła do swojej kolejki, może wtedy zrozumiesz, jak bardzo ją krzywdzisz – pisze jeden z internautów.

-To, co robisz, jest po prostu podłe. Chyba że macie z żoną taki układ, jeśli się na to zgadzacie, może jesteście siebie warci? – dodaje internautka.

Trudno zgodzić się z podejściem mężczyzny, ale należy mu przyznać, że jest bardzo odważny, że przyznał się do takich rzeczy. W końcu ten rodzaj dbania o małżeństwo budzi wiele wątpliwości.