Uzasadnienie sądu w sprawie Durczoka. „Oświadczył, że nie ma majtek pod jeansami”
Kamil Durczok został oskarżony o molestowanie kilku kobiet z redakcji Faktów TVN. Dziennikarz nie przyznał się do winy, ale w procesie został zebrany wystarczający materiał dowodowy, by obciążyć dziennikarza.
Kamil Durczok będąc szefem redakcji Faktów TVN miał dopuścić się mobbingu i molestowania kilku dziennikarek i stażystek. Jeśli ciekawi was co o sprawie Durczoka ukazały przesłuchania, czytajcie dalej.
Czy Kamil Durczok jest winny molestowania?
W 2015 roku Marcin Dzierżanowski i Michał Majewski opisali w dwóch artykułach na łamach magazynu Wprost przypadki molestowania i mobbingu, których dopuścił się kilkakrotnie bezkarny dotąd dziennikarz TVN, Kamil Durczok. Urażony Durczok pozwał autorów artykułu do sądu, ale jego wniosek został oddalono w maju tego roku.
Najpierw sprawa została rozwiązana wewnętrznie — stacja TVN powołała komisję i przeprowadziła szereg przesłuchań, do których wiele osób zgłosiło się dobrowolnie. Po zakończeniu wewnętrznego śledztwa, Kamil Durczok został wyrzucony z TVN i otrzymał bardzo dużą odprawę.
Kiedy sprawa trafiła do sądu, przesłuchania, z powodu delikatności sprawy, odbywały się za zamkniętymi drzwiami. Z opublikowanego właśnie uzasadnienia sądu sporządzonego przez sędzinę Annę Tyrluk-Krajewską można dowiedzieć się, że wypowiedzi Kamila Durczoka na tle seksualnym potwierdziło zgodnie kilka osób. Uzasadnienie przytacza również jeden incydent, w którym brał udział Kamil Durczok. Sytuacja miała miejsce w warszawskim klubie Tango, gdzie dziennikarz TVN miał proponować seks co najmniej 4 kobietom. Sytuacja została opisana przez jednego świadka następująco:
– Rozmawiając siedzieli blisko siebie, w zacisznym miejscu. Kamil Durczok mówił o swojej chorobie, że idzie na badania, że lekarz coś mu wykrył, odpiął koszulę, pokazywał na tors i powiedział, że coś jest nie tak — napisano w uzasadnieniu. Wygłosił uwagę, mówiąc o koleżance, która akurat tańczyła, że chętnie by się wślizgnął pomiędzy jej uda. Odchodząc zapytał, czy pojedzie do niego do domu i oświadczył, że nie ma majtek pod jeansami.
Kamil Durczok, nieważne jak bardzo odpycha od siebie odpowiedzialność za swoje czyny, według sądu i wystosowanego uzasadnienia, dziennikarz dopuścił się molestowania:
-Zdaniem sądu należy stwierdzić, że z punktu widzenia definicji molestowania zawartej w kodeksie pracy, zachowanie powoda miało znamiona molestowania, wobec czego przytoczone wypowiedzi powoda wpisywały się w kontekst publikacji poświęconych temu problemowi.
Co na to Kamil Durczok? Czy byłą gwiazdę TVN spotka zasłużona kara? Trzymamy rękę na pulsie, poinformujemy was o dalszych ustaleniach w sprawie Durczoka.
ZOBACZ ZDJĘCIE:
ZOBACZ TEŻ:
- „Wynajmie mi ktoś miejsce w piwnicy albo garażu, bo przecież mam psa więc na pokój nie ma co liczyć”
- KONIEC świata już za 3 lata? Przewidział to przed śmiercią
- Jak pić tequilę? Istnieje kilka sposobów
źródło: pudelek.pl
