Kaja Godek o śmierci 30-latki z Pszczyny: „Winne są środowiska feministyczne”
„Ideowa matka” ubiegłorocznego wyroku Trybunału Julii Przyłębskiej, ograniczającego prawo polskich kobiet do aborcji w sytuacji nieodwracalnych wad płodu, zabrała głos w sprawie śmierci 30-letniej Izabeli z Pszczyny. Kobieta zmarła w wyniku wstrząsu septycznego, po blisko dobowym wyczekiwaniu na samoistne obumarcie płodu.
Oburzający wpis Kai Godek
Godek od lat próbuje ograniczyć prawo polskich kobiet do samostanowienia o własnym ciele. Przypomnijmy jednak, że obowiązujący do 2020 roku tak zwany „kompromis aborcyjny” uchodził za jeden z najbardziej konserwatywnych zapisów prawnych w krajach Europy. Po postanowieniu wydanym przez Trybunał Przyłębskiej prawo do przerywania ciąży ograniczone zostało zaś do minimum.
Właśnie w wyroku z 22 października znaczna część komentujących ostatnie wydarzenia z Pszczyny upatruje przyczyn śmierci 30-letniej Izabeli. Mimo stwierdzonego bezwodzia kobieta musiała bowiem oczekiwać na obumarcie płodu – według wiadomości, które w trakcie pobytu w szpitalu przesyłała swojej matce, powodem „wyczekującej postawy” lekarzy miało być właśnie orzeczenie Trybunału . Treść SMS-ów ujawniła „Uwaga!”.
Godek postanowiła skomentować niedawną tragedię. Wpis opublikowała na Facebooku.
– Jeśli ktokolwiek usprawiedliwiał brak ratowania życia pacjentki delegalizacją aborcji eugenicznej, to winne są środowiska feministyczne, bo to one kolportują kłamstwo, jakoby wyrok TK nie pozwalał na ratowanie życia matki – napisała.
Aktywistce „umknęło” jednak sedno dramatycznych wydarzeń z Pszczyny, co natychmiast wytknęli jej komentujący.
– To się nazywa alternatywna rzeczywistość. Mam nadzieję, że pani za to wszystko odpowie – stwierdziła jedna z nich.
Godek nie poprzestała jednak na przytoczonych słowach, oskarżając środowiska prokobiece o śmierć Izabeli.
– Feministki mają na rękach krew tej kobiety. To ich wina, że medialna manipulacja stała się podstawą do zaniechania działania przez medyków – dodała.
Haniebne słowa spotkały się z szybką reakcją.
– Próbujesz wykręcić się z moralnej odpowiedzialności własnych czynów – przyznała kolejna z internautek.
Wpis Godek nie jest jednak ostatnim słowem w prowadzonej przez nią „batalii” przeciwko prawom polskich kobiet. Do Sejmu trafił bowiem projekt autorstwa powołanej przez nią fundacji. Za przeprowadzenie aborcji przewiduje on… 25 lat pozbawienia wolności.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Britney Spears cała jak we krwi. Makabryczne zdjęcia trafiły do sieci
- Smutne wieści, fani „M jak miłość” przeżyją wstrząs. Bohaterowie serialu odejdą na zawsze
- Aż ciężko wydusić słowo. Niewiarygodne, co działo się w nocy pod grobem Krawczyka