Jurek Owsiak ma dwie córki. Odbiera mowę na wieść, czym zajmują się w życiu
Jurek Owsiak ma dwie dorosłe już córki: Aleksandrę i Ewę. Okazuje się, że obie kobiety wcale nie poszły śladami ojca. Na co dzień starają się trzymać z daleka od fleszy lamp oraz pytań dziennikarzy. Zaskakujące, czym się obie dzisiaj zajmują.
Jurek Owsiak jest znany wszystkim Polakom, jednak mało kto wie, że założyciel Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy ma dwie córki. Czym zajmują Aleksandra oraz Ewa?
Jurek Owsiak: córki
Jurek Owsiak jest pomysłodawcą i założycielem WOŚP. Organizacja zyskała uznanie i sławę nie tylko w Polsce, lecz także na świecie. Co roku dołącza do niej wiele miast, które promują akcje za pomocą lokalnych mediów.
Tak było np. w przypadku Łodzi: na kanale Kocham Łódź na YouTubie pojawiło się nagranie, na którym dziennikarz wraz z żoną opowiadają o łódzkiej zbiórce na WOŚP.
Od ponad 40 lat małżonką Jurka Owsiaka jest Lidia Niedźwiecka-Owsiak, z którą doczekał się dwóch dorosłych już córek: 42-letniej Aleksandry oraz 32-letniej Ewy.
O pociechach działacza wiadomo bardzo niewiele, ponieważ obie panie, w przeciwieństwie do swojego sławnego ojca, trzymają się z dala od medialnego zgiełku. Czym się zajmują?
Jak przekazuje Plejada, jeszcze kilka lat temu starsza Aleksandra pomagała ojcu w organizacji WOŚP-u i Przystanku Woodstock , a wcześniej uczyła się w Stanach Zjednoczonych. Później zdecydowała się otworzyć własny lokal gastronomiczny, który jednak później sprzedała.
Ostatecznie zdecydowała się na sprzedaż i pracuje jako trenerka fitness. Jej młodsza siostra Ewa również uczyła się za granicą, jednak za kierunek obrała Londyn.
Dwa lata temu wróciła do Polski i pracuje obecnie w Instytucie Chopina. Co ciekawe obie córki Jurka Owsiaka są wegetariankami, a aktywista doczekał się również wnucząt!
Jego najstarsza córka Ola również ma dwie córki: Maja jest już w szkole średniej, a młodsza Zuzia nadal uczęszcza do podstawówki.
Jakim tatą jest Jurek Owsiak?
Z pewnością wiele osób zastanawia się, jakim tatą jest Jurek Owsiak. W 2009 roku dziennikarz wraz ze straszą córką Olą udzielił wywiadu magazynowi Viva! Opowiedział wtedy, że przez pierwsze lata życia córki nie był wzorowym ojcem, ponieważ nie zdawał sobie sprawy, że jego żona po porodzie będzie potrzebowała tyle wsparcia.
– Dzidzia, moja żona, zajmuje się Olą. I nie ma bólu. Wtedy chyba nie do końca zdawałem sobie sprawę, że kobieta po porodzie potrzebuje psychicznego wsparcia. Nie szalałem jakoś specjalnie, ale jak wielu mężczyznom wydawało mi się, że jeśli przy dziecku jest mama i babcia, to znaczy, że wszystko załatwione – mówił.
Dodał, że gdy 10 lat później na świecie pojawiła się jego druga córka Ewa, był na to lepiej przygotowany i inaczej podchodził do tematu ojcostwa.
– Dziesięć lat później przyszła na świat nasza druga córka. Ewa to już było bardzo mocne przytulanie. O wiele większe niż u Oli. Bardziej wiedziałem, o co w ojcostwie chodzi. Ochłonąłem – wyznał.
Wiedziałyście, czym zajmują się jego córki?
