Joanna Koroniewska wspomina wybuch pożaru w domu
Joanna Koroniewska lata temu przeżyła koszmar. Musiała ratować najbliższych z pożaru.
Niełatwe dzieciństwo Joanny Koroniewskiej
Joanna Koroniewska zdaje się mieć życie, którego niejeden mógłby pozazdrościć. Wspólnie z mężem wychowują dwójkę dzieci, oboje osiągnęli sukces w swojej branży i są rozpoznawalni w sieci.
Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że życie aktorki nie zawsze było tak poukładane. Okazuje się, że Koroniewska była wychowywana jedynie przez matkę, ojciec miał je zostawić gdy celebrytka była jeszcze dzieckiem. O córce przypomniał sobie dopiero gdy ta odniosła sukces.
Przez to Koroniewska musiała bardzo szybko dojrzeć. W niedawnym wywiadzie z Magdą Mołek opowiedziała o dramatycznej sytuacji jakiej doświadczyła lata temu.
– Byłam samodzielna od kiedy pamiętam, zostawałam sama w domu w wieku sześciu lat, nawet na noce. To był standard kiedyś, o tym się nie myślało, natomiast ja przeżyłam bardzo traumatyczną rzecz w trakcie tego zostawania w domu, tzn. ja przeżyłam pożar w mieszkaniu
Pożar w domu Joanny Koroniewskiej
Lata temu podczas świąt bożego narodzenia doszło do przejmującego wydarzenia. Mieszkanie było już przystrojone świątecznie, w kącie stała już ozdobiona choinka. W pewnym momencie młodociana Joanna Koroniewska usłyszała głośny huk.
Nagle całe mieszkanie stanęło w płomieniach. Dziennikarka jednak mimo młodocianego wieku zachowała przytomność umysłu. Od razu udała się, by ratować swoją mamę. Następnie wezwała pomoc, dzięki czemu nikomu nic się nie stało.
Ja wtedy przeżyłam to potwornie mocno, ale pamiętam, że myślałam sobie wtedy o tym, że jestem niesamowicie dzielna
Źródło: Super Express
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Kilka wskazówek, aby wyglądać doskonale na zdjęciach z wakacji
- Opalenizna jak u gwiazd? Znamy na to rewelacyjny sposób
- Beata Szydło namawia radnych do głosowania za utrzymaniem głośnej uchwały. Polska może stracić 2,5 mld euro