Martyna Pałka 18.09.2022 15:18

Jerzy Połomski dopiero po latach wyjawił sekret. „O tym nie mówiłem”, wiele osób zastanawiało się nad jego fryzurą

fot. TRICOLORS/East News

Od lat jest prawdziwą ikoną polskiej sceny muzycznej. Jego piosenki zna cały nasz kraj, a on sam uchodzi za żywą legendę i jeden z najbardziej charyzmatycznym głosów w Polsce. Jerzy Połomski świętuje dziś swoje 89. urodziny. Z tej okazji przypominamy kilka największych sekretów, które przez lata skrywał utalentowany wokalista.

Jerzy Połomski urodził się 18 września 1933 roku w Radomiu. Co ciekawe, początkowo jego kariera w ogóle nie miała wiązać się ze sceną. Piosenkarz skończył Technikum Budowlane w swojej rodzinnej miejscowości i chciał rozpocząć studia architektoniczne w Warszawie. Szybko jednak okazało się, że nie będzie mu dane spełnić jego marzenia. Na studia nie dostał się z powodu braku punktów, które można było otrzymać za pochodzenie chłopskie lub robotnicze albo przynależność do Związku Młodzieży Polskiej.

W związku z tym gwiazdor spróbował swoich sił w aktorstwie i dostał się do Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej na Wydział Estradowy. To właśnie tam jego nauczyciel doradził mu coś, co na zawsze odmieniło jego karierę i przez wiele lat nie było znane szerszej opinii publicznej. Ludwik Sempoliński doradził mu zmianę nazwiska z Pająk na bardziej sceniczne i chwytliwe. Tym sposobem muzyk występuje na scenie jako Jerzy Połomski.

Jerzy Połomski obchodzi dziś 89. urodziny

Gwiazdor wielokrotnie powtarzał, że nie ma w zwyczaju świętować swoich urodzin. Co więcej, wyznał, że o tym, że obchodzi ten wyjątkowy dzień, przypominało mu zazwyczaj radio. Dziś, przebywający obecnie w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie wokalista obchodzi swoje 89. urodziny.

-Nigdy nie obchodziłem urodzin. Raczej radio mi o tym przypominało. Imprezy? Raczej w czasie przeszłym dokonanym. Dawno to było. Najczęściej świętowałem urodziny u kompozytora Janusza Senta. Miał taki gościnny dom, gdzie zbieraliśmy się dużą grupą, ale to było wtedy, gdy wszyscy byliśmy młodzi. Czy dziś ktoś mi zaśpiewa 100 lat? Może, może… Nie wykluczam — powiedział muzyk w wywiadzie dla „Faktów po południu” z 2013 roku, kiedy świętował swoje 80. urodziny.

Mimo tego, że piosenkarz nigdy tak naprawdę nie myślał o karierze w show-biznesie, jego utwory szybko zdobyły olbrzymią popularność, a on sam stał się jednym z najbardziej rozchwytywanych i cenionych artystów w Polsce. Na swoim koncie ma między innymi takie kultowe piosenki, jak „Bo z dziewczynami” albo „Cała sala śpiewa”. Koncertował nie tylko w kraju, ale też za jego granicami, a w latach 1967 i 1969 został wyróżniony tytułem najpopularniejszego piosenkarza Polonii Amerykańskiej.

Jerzy Połomski skrywa wiele sekretów

Z Ameryką też związana jest pewna zabawna historia z udziałem samego wokalisty. Jerzy Połomski spędził w Stanach Zjednoczonych kilka lat, a nawet stał się posiadaczem Zielonej Karty. Kiedy w Polsce zniesiono stan wojenny, artysta powrócił do ojczyzny i zrzekł się dokumentu, jako powód podając swoją tęsknotę za krajem. Swojego zdziwienia decyzją muzyka nie krył nawet amerykański konsul w ambasadzie.

-Proszę pana, od lat tu pracuję, ale po raz pierwszy oddano mi Zieloną Kartę. Naprawdę pan to przemyślał? – miał powiedzieć wówczas urzędnik.

To nie jedyny sekret, jaki skrywał w sobie Jerzy Połomski. Mimo sukcesywnej kariery zawodowej artysta nigdy nie podjął decyzji o małżeństwie. Przez lata media przypisywały mu różne związki i partnerki, ale on sam skrupulatnie wszystkiemu zaprzeczał. W czasach PRL była nawet plotka o tym, że wokalista związał się w Ameryce z pewna bogatą kobietą, która następnie wyrzuciła go z domu. Szybko okazało się, że to nieprawda, a sam wokalista wyjaśnił powody swojej decyzji.

-Nie byłem stworzony do stałych związków. Może zbyt intensywnie żyłem, by się wiązać, a może po prostu nie byłem nigdy nikim wystarczająco zauroczony — wyznał Jerzy Połomski.

W rozmowie z „Super Expressem” zażartował nawet, że taka sytuacja ma więcej plusów niż minusów.

-Jestem pozbawiony nerwowych stanów, może dlatego tak dobrze wyglądam. Żyję bez stresu, dlatego że nie jestem związany z kobietą — śmiał się artysta w wywiadzie dla tabloidu.

Plotka o bogatej Amerykance to niejedyna historia, jaką usłyszał o sobie muzyk. Kiedyś spekulowano, że przez cały czas nosi on perukę i dlatego może pochwalić się taką fryzurą. W końcu do medialnych doniesień odniósł się sam Jerzy Połomski. Wielokrotnie powtarzał on również, że nie jest zadowolony ze swojego wyglądu i pomimo posiadania urzekającego głosu, nie może pochwalić się typowym dla amanta wyglądem.

-Zawsze poważnie traktowałem swój zawód, bo ludzi nie da się oszukać. Nie można sprzedawać tandety. Trzeba uczciwie wykonywać swoje obowiązki. Nie podobałem się? Trudno, ale wiem, że dawałem z siebie wszystko. Ludzie mówili: „Ma perukę na głowie – co to jest za artysta?”, a ja musiałem się trochę ratować. Bez peruki nie wychodziło mi jako amantowi, a głos miałem, właśnie jak amant. Nie robiło mi to żadnej różnicy, nie robiłem z tego sprawy, nigdy w sumie o tym nie mówiłem, teraz robię to po raz pierwszy — powiedział Jerzy Połomski w rozmowie z tabloidem „Super Express”.

Dziś legenda polskiej sceny muzycznej obchodzi swoje 89. urodziny. Z tej okazji życzymy mu samych dobrych chwil i wszystkiego, co najlepsze.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum: