Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Jan Englert pod wpływem alkoholu na planie. „Z nudów wypiłem co najmniej pół butelki wódki”
Aleksander Goldman
Aleksander Goldman 01.12.2021 13:19

Jan Englert pod wpływem alkoholu na planie. „Z nudów wypiłem co najmniej pół butelki wódki”

Jan Englert pod wpływem alkoholu na planie. „Z nudów wypiłem co najmniej pół butelki wódki”
fot. Adrian Grycuk, CC BY-SA 3.0 pl, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=112291263 / Wikimedia Commons

Przed kilkoma tygodniami światło dzienne ujrzała książka „Bez oklasków”, będąca zapisem wielogodzinnych rozmów Kamili Dreckiej z Janem Englertem. Legendarny aktor ujawnił wiele szczegółów tak prywatnego, jak i zawodowego życia. Jedna z historii może zaś wzbudzić szczególne zdziwienie fanów artysty – tyczy się bowiem picia alkoholu na planie filmowym.

Jan Englert w szczerym wywiadzie. „Zawsze miałem bardzo mocną głowę”

Aktor wyjawił między innymi, że ma za sobą występ przed kamerami… w stanie (co najmniej) wskazującym. Rzecz wydarzyła się podczas kręcenia scen do kultowych „Nocy i dni” w reżyserii Jerzego Antczaka, w których artysta wcielił się w rolę Marcin Śniadowski, zięcia Barbary i Bogumiła Niechciców.

– Zdjęcia kręciliśmy w Jabłonnie. Przywieźli nas na plan, czekałem, a gdzieś koło pierwszej w nocy uznałem, że zdjęcia już się nie odbędą, i z nudów wypiłem co najmniej pół butelki wódki – przyznał.

Jak wspominał, w pałacu, gdzie kręcono fragmenty filmu, działał w tym czasie całodobowy bar, co ułatwiło decyzję. Produkcja szybko pokrzyżowała jednak plany aktora.

– Nieoczekiwanie o piątej nad ranem wezwano nas na plan. Byłem nieźle wstawiony, miałem spierzchnięte usta. Ale co znaczy silna wola! – dodał.

Jan Englert opowiedział również, że jego pojawienie się na planie przyjęte zostało bez zbędnych komentarzy. Swój stan sam mógł jednak zobaczyć później – na ekranie.

– […] Przecież widziałem, że byłem urżnięty. Pamiętam, że trzymałem się resztką sił i woli, żeby móc ten tekst wypowiedzieć. Widocznie udało mi się jakoś zebrać. Zresztą, zawsze miałem bardzo mocną głowę i słabą wątrobę – stwierdził.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

1. Ruszyły najlepsze promocje roku. Warto się pospieszyć
2. Totalny hit w Pepco za 20 zł. Pojawił się produkt, na który poluje miliony Polek
3. Kurdej-Szatan nagle przerwała milczenie. Niepojęte, co właśnie dzieje się w sieci

Tagi: jan englert