Andrzej Duda ma powody do radości. Został okrzyknięty najbardziej „rozchwytywanym” politykiem
Wyniki w przedsylwestrowym sondażu mówią same za siebie. Prezydent Polski Andrzej Duda został najbardziej „rozchwytywanym” politykiem w kraju. Ankietowani stwierdzili, że to właśnie z nim chcieliby spędzić tegorocznego sylwestra.
Minęło już kilka lat odkąd zorganizowane na Facebooku wydarzenie „Sylwester z Andrzejem Dudą” biło rekordy popularności wśród internautów. Entuzjastyczny duch w narodzie jednak nie wygasł — świadczą o tym wyniki najnowszego sondażu przeprowadzonego dla Wirtualnej Polski przez Ogólnopolski Panel Badawczy Ariadna.
Polacy zadecydowali. Andrzej Duda ma powód do dumy. Jest najbardziej „rozchwytywanym” politykiem
W 2016 roku ustanowione w mediach społecznościowych wydarzenie, według którego głowa państwa miałaby być gospodarzem imprezy sylwestrowej zgromadziło ponad 300 tysięcy chętnych. Na ten temat powstało wiele memów i żartów. Całkiem poważnie mówiono zaś, że gdyby szampański wieczór w towarzystwie prezydenta doszedł do skutku, przebiłby popularnością coroczne koncerty w TVP i na Polsacie.
Do niczego takiego oczywiście nie doszło, teraz jednak okazuje się, że Polacy wciąż chętnie spędziliby ostatnią noc roku w towarzystwie przywódcy. Andrzej Duda figurował w najnowszym sondażu, wyprzedzając Rafała Trzaskowskiego, Szymona Hołownię, czy Aleksandra Kwaśniewskiego.
Przegrał dopiero, gdy do zestawienia dołączono premier Finlandii Sannę Marin, która jakiś czas temu zasłynęła ze zdjęć wykonanych podczas hucznej zabawy, które wypłynęły do sieci. Wśród polskich polityków niepodzielnie dominuje jednak głowa państwa.
Wśród ankietowanych na Andrzeja Dudę zagłosowało 18%. Prezydent Warszawy depcze mu jednak po piętach z wynikiem o jeden procent niższym. Na lidera Polski 2050 zagłosowało 12% zaś na Kwaśniewskiego, który przez dekadę stał na straży interesów kraju wskazało 10%.
Za czołówką kolejno uplasował się Tusk, Morawiecki i Biedroń. 6% ankietowanych wskazało, że sylwestra chciałoby spędzić z Jarosławem Kaczyńskim. Na Kosiniaka-Kamysza, Ziobro, Szydło, Wałęsę i Bosaka zagłosowało po 3% a ostatni na liście był Michał Kołodziejczak.
Trzeba przyznać, że Andrzej Duda ma niemały powód do dumy. Zwłaszcza, że w pierwszej połowie roku został także obwołany najbardziej lubianym zagranicznym politykiem na Ukrainie.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
Źródło: Webinewsy