Jacek Murański wyjawił prawdę ws. konfliktu z synem. Jego słowa wywołują łzy
Z nieoficjalnych informacji to Jacek Murański miał być tym, który poinformował służby o tym, że nie może dostać się do mieszkania swojego syna - Mateusza. W niedawnej rozmowie z portalem “Świat Gwiazd” mówił o relacjach ojcowsko - synowskich.
Były przyjaciel, następnie wróg, a potem znów dobry znajomy Mateusza - Arkadiusz Tańcula mówił, że to ojciec wywierał zły wpływ na syna i wielokrotnie doradzał mu, aby się od niego odciął.
Jacek Murański o rodzinie
Przed kamerami duet Murańskich prezentował się bardzo groźnie i starał się wywołać jak najwięcej kontrowersji wokół siebie, aby wokół tego nazwiska było głośno. Prywatnie obaj byli jednak bardzo rodzinni.
Tak przedstawił to Jacek w wywiadzie udzielonym kilka tygodni temu Aleksandrze Florczak z portalu “Świat Gwiazd”. Na pytanie “Kim jest Jacek Murański?” sam zainteresowanny odpowiedział, że jego obraz znacznie różni się od tego medialnego.
Przeżył śmierć kliniczną. Opowiedział, czego doświadczył przez 90 minut
Jacek Murański prywatnie
“Jaca” powiedział, że jest dobrym mężem, człowiekiem rodzinnym i z zasadami. Dodał także podkreślając, że nie żartuje, że w przyszłości będzie wiceministrem sprawiedliwości, bo ma do tego kompetencje.
Dodał, że w życiu kieruje się wartościami: Bóg, honor, ojczyzna. Jakiś czas temu głośno spekulowało się o tym, że popadł w konflikt z synem. Źródłem plotek było to, że Mateusz nie pojawił się na walce Jacka z Robertem Pasutem na gali Fame 16.
Jacek Murański o konflikcie z synem
Starszy z Murańskich zdementował te głosy mówiąc, że te spekulacje są nieuzasadnione. Wiele razy widać było, że panowie stoją za sobą murem, czego przykładem była gala Fame 15, gdzie najpierw Mateusz, a następnie Jacek mierzył się z Arkadiuszem Tańculą.
Mateusz zapytany zaraz po podwójnym starciu o to co powiedział mu tata, przyznał, że skrytykował go za jego postawę w oktagonie, ale ojciec jest bohaterem. Po starciu z Tańculą zapytano o komentarz Jacka na co ten odparł, że o rodzinie albo dobrze, albo wcale, więc nie powie nic.