Jabłczyńska się żali: „Jestem dyskryminowana za DZIECIĘCĄ twarz”
Joanna Jabłczyńska szerszej publiczności znana jest z roli w serialu „Na Wspólnej”. Aktorka nie spoczęła jednak na laurach i pomimo dobrze zapowiadającej się kariery, skończyła prawo. Chociaż jest bardzo ambitna, często spotyka się z dyskryminacją. Co jest jej powodem?
Jabłczyńska, chociaż w grudniu skończyła 32 lata, nadal może pochwalić się bardzo młodym wyglądem. Posiada również charakterystyczny głos, który wykorzystywany jest w wielu bajkach i kreskówkach. Gwiazda od czterech lat prowadzi wraz ze swoim wspólnikiem kancelarię prawną, ciągle rozwija się jako piosenkarka i aktorka poprzez występy w nowych projektach.
„Chcę być traktowana poważnie”
Joanna wiele razy wspominała, że jej klientom nie przeszkadza to, że mogą zobaczyć ją nie tylko na sali sądowej. Jedynie sceny o zabarwieniu erotycznym nie wchodzą w grę, ze względu na powagę zawodu, jaki Jabłczyńska wykonuje. Producenci poszli aktorce na rękę i wykluczyli całkowicie tego typu sceny z jej scenariusza.
Gwiazda boryka się jednak z innym problemem. Jak wspomina w rozmowie z Faktem, ludzie nie traktują jej poważnie przez dziecięce rysy twarzy, które posiada pomimo swojego wieku. Kolejnym powodem do dyskryminacji jest jej głos, który zazwyczaj kojarzony jest przez wszystkich z bajek i kreskówek.
– Niekiedy mi to przeszkadza. Chcę być traktowana poważnie, a przez dziecięcą twarz i mój bajkowym głos, kojarzący się z bohaterami kreskówek, które często dubbinguję, niektórzy patrzą na mnie krzywo i w głębi duszy mnie dyskryminują. Pocieszam się, że na starość będę lepiej wyglądała od koleżanek. – wyznała w wywiadzie dla Faktu Joanna.
ZOBACZ TEŻ:
- Żona Piotra Żyły znów atakuje. Padły mocne słowa
- Ślub od pierwszego wejrzenia: skazywali ich na porażkę, po roku nadal są szczęśliwi
- Barciś ujawnia prawdę. „Wszystkich was okłamałem”
Źródło: fakt.pl, pudelek.pl