Ivan Komarenko uciekł z Warszawy w głąb Polski. Jego domem jest teraz „mały okręcik”

Ivan Komarenko uciekł od miejskiego zgiełku

Muzyk na co dzień przebywa w stolicy, gdzie pracuje nad specyficzną twórczością muzyczną. Hałas wielkiego miasta może jednak po dłuższym czasie zmęczyć, dlatego gwiazdor postanowił na parę chwil uciec w cichsze miejsce.

Ivan Komarenko na cel podróży obrał malownicze Mazury, skąd udostępnił serię zdjęć w mediach społecznościowych. Wśród rozrywek z bliskimi mógł liczyć na wspólne rozmowy przy ognisku, orzeźwiające kąpiele, a także rejsy drobną łódką.

Dodatkowym argumentem wyjazdu okazały się dla muzyka nadchodzące upały do stolicy Polski. W otoczeniu wody o wiele łatwiej znaleźć upragnione ochłodzenie. Obserwatorzy pozazdrościli mu takiego rozwiązania.

— Znakomity wybór.

— Udanej i słonecznej wyprawy marynarzu.

— Super. Udanych wakacji — komentowano post piosenkarza.

Ivan Komarenko nadal koncertuje dla wiernej publiczności

Wokalista pozostaje aktywny zawodowo od 20 lat, czego nie zmieniła nawet pandemia koronawirusa. Co więcej, globalne zagrożenie stało się inspiracją do stworzenia kilku nowych utworów.

Niedawno podzielił się z internautami teledyskiem do kolejnego utworu „Zakochani w Saint-Tropez”. Wideoklip powstał w nadmorskiej miejscowości podczas wakacji. Gwiazdor połączył zawodowe obowiązki ze słonecznym wypoczynkiem wśród szumu fal.

W mediach społecznościowych Ivan Komarenko chętnie dzieli się kulisami muzycznych występów w kraju oraz za granicą. Podczas wakacyjnych koncertów odwiedził słuchaczy na Litwie. Polscy słuchacze z pewnością znają najbardziej jego utwór sprzed 17 lat, „Czarne oczy”.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

1. Ivan Komarenko stanął przed sądem za łamanie rygoru sanitarnego. Jest wyrok
2. Nowakowska nagle zwróciła się do Kammela: „To jest hit wszech czasów, co powiedziałeś”. Wszystko poszła na żywo
3. Edyta Górniak odleciała, straszy fanów wodą w butelce. „Uzyskaj właściwy kod częstotliwości”