Rewolucja w Ikei. Stali klienci będą zdruzgotani decyzją sklepu po 70 latach
Stali klienci Ikei nie będą zadowoleni z nowej decyzji zarządu sklepu. Po 70 latach zdecydowano się na wycofanie kultowego katalogu. Przez tyle był on wyznacznikiem panujących trendów, coraz nowszych i tańszych rozwiązań dla domu. Do tej pory wydano go aż w 36 językach, wydanie 2021 było ostatnim. – Pełna emocji, ale racjonalna decyzja – mówi szef szwedzkiej firmy.
Z tego artykułu dowiesz się:
- Dlaczego Ikea rezygnuje z katalogów
- Czy jest to decyzja tymczasowa czy stała
- Jak Ikea tłumaczy się z wycofania kultowych od 70 lat katalogów
Pierwszy katalog został opracowany w 1951 roku przez założyciela Ikei, Ingvara Kamprada, i został wydrukowany w 285 tysiącach egzemplarzy. Od tego czasu co roku katalogi otrzymywali stali klienci meblowego giganta.
Ikea wycofuje się z produkcji katalogów
Sklep zdecydował się na wycofanie katalogów po 70 latach ich drukowania i wydawania. Zdaniem zarządu zakupy przenoszą się teraz do internetu i katalogi nie są już tak potrzebne jak kiedyś.
Mimo wszystko wycofanie katalogów wywołało dużo emocji, ostatecznie coroczna broszura była tradycyjnym dodatkiem dla klientów. Podjęcie tej decyzji nie należało do najłatwiejszych, o czym mówił Konrad Gruss, prezes Inter Ikea Systems.
– Zachowania klientów zmieniły się diametralnie, więc katalog, który ukazał się w sierpniu tego roku, będzie ostatnim […]. To jest bardzo racjonalna, ale też emocjonalna decyzja – cytuje wypowiedź prezesa o 2.pl
Ikei zależy teraz na nawiązywaniu nowych kontaktów z klientami, zgodnie z najczęściej używanymi środkami przekazu:
– Chcemy inspirować wielu ludzi nowymi drogami, kanałami i formatami – zaznaczył Gruss.
Teksty wybrane dla Ciebie
- Katarzyna Łaniewska przeżyła trudne chwile przed śmiercią. Spotkała ją tragedia
- Radio Zet informuje: MEN ostatecznie zdecydowało ws. półkolonii
- Adam Małysz kupił żonie prezent. Izabela Małysz pokazała, jak rozpieszcza ją mąż
Koniec katalogów – koniec pewnej epoki?
Katalogi Ikea od początku lat 50. wyznaczały trendy w branży wnętrzarskiej. Wielu stałych klientów oczekiwało każdego egzemplarza, który z roku na rok udoskonalał nasze wnętrza.
Ikea szybko stała się mistrzem rozwiązywania problemów małych powierzchni mieszkalnych, ułatwiając przechowywanie, czy organizację przestrzeni. Do tej pory katalog cieszył się sporym powodzeniem.
Mimo wszystko klienci zdecydowanie chętniej wybieraja zakupy internetowe. Szczególnie teraz, gdy panuje epidemia koronawirusa, a stacjonarne zakupy wymagają dostosowania się do reżimu sanitarnego, zarząd sklepu chce podążać za tymi zmianami i szukać nowej drogi komunikacji z klientem, opartej przede wszystkim na drodze mobilnej.
Znając udany marketing Ikei, możemy się domyślać, że decyzja o wycofaniu katalogu jest przemyślana i poparta badaniem rynku. Ofertę sklepu i tak dokładnie obejrzymy na stronie internetowej sklepu. Fani bardziej zmartwiliby się, gdyby z oferty sklepu zniknęły kultowe klopsiki ( Ikea postanowiła nawet podzielić się do tej pory sekretnym przepisem ). Mamy nadzieję, że to jednak nigdy się nie stanie.
Zobacz zdjęcie:
Zobacz także w naszych serwisach:
- „Rolnik szuka żony”: Magda i Kuba wyznali wszystko przed kamerami
- Zrobiła jedną rzecz. Oskarżono ją o znęcanie się nad córką
- Młoda para z Polski sprawiła, że goście zdębieli. Wszystko przez pierwszy taniec
- Wielka radość tuż przed świętami w domu Grażyny Torbickiej
- Rząd zapowiada powrót uczniów do szkół. Wirusolog komentuje mniejszą ilość zarażeń
- Magda Gessler oferuje seniorom posiłki za bezcen. Cena szokuje
- Będziesz zaskoczony, co można dodać do mizerii
Źródła: elle.pl, o2.pl