Ida Nowakowska została skrytykowana po finale Eurowizji. Wiemy, co zarzucają gwieździe
Tegoroczny konkurs Eurowizji odbył się w cieniu licznych kontrowersji. Jedna z nich dotyczyła Idy Nowakowskiej, która została skrytykowana za swoje zachowanie podczas przekazywania punktów. Zarzucono jej wykorzystywanie show do celów politycznych.
Nowakowska podczas połączenia nie tylko poinformowała o przekazanych punktach, ale również okazała swoje wsparcie dla Ukrainy. Na sam koniec wykrzyknęła słowa „Chwała Ukrainie”. Jej zachowanie spotkało się z krytyką.
Ida Nowakowska skrytykowana za zachowanie na Eurowizji
66. Konkurs Piosenki Eurowizji w Turynie wygrała Ukraina z piosenką „Stefania” zespołu Kalush Orchestra. Grupa zyskała 12. punktów m.in. od polskiego jury. Informację te przekazała Ida Nowakowska, tancerka i prowadząca program „Pytanie na śniadanie”. Gwiazda postanowiła skorzystać ze swojej chwili na ekranie i wypowiedzieć się zarówno na temat samego konkursu, jak i Ukrainy.
– Kochamy Eurowizję, bo pokazuje siłę muzyki. Dzięki niej możemy być zjednoczeni i możemy się wspierać, a my wspieramy Ukrainę — zaczęła. – Mam zaszczyt powiedzieć, że w tym roku 12 punktów z Polski wędruje do kraju, który imponuje nam swoją odwagą, ale nie tylko dlatego. Zachwycają artystyczną kreatywnością.
Swoją wypowiedź Ida Nowakowska zakończyła przyznaniem 12 punktów Ukrainie i okrzykiem „Sława Ukrajini!” czyli „Chwała Ukrainie”. Jej wystąpienie skomentował „Dziennik Eurowizyjny”.
Kontrowersje wokół Eurowizji
Postawa Idy Nowakowskiej została negatywnie oceniona przez „Dziennik Eurowizyjny”, który zarzucił jej wykorzystywanie konkursu w celach politycznych. Nie była to jednak jedyna kontrowersja związana z Polską na tegorocznej Eurowizji. Okazało się, że nasz kraj był zamieszany w manipulacje głosami.
– W trakcie finału EBU poinformowało, że ze względu na wykryte manipulacje wynikami głosowania jury w II półfinale, aż sześć państw otrzymało karę w postaci anulowania punktów jurorskich przyznanych przez lokalne komisje i brak możliwości udziału jury w finale ESC 2022. Punkty z Polski (a także z m.in. San Marino, Rumunii czy Czarnogóry) stworzone były poprzez algorytmy bazujące na głosowaniach innych krajów z danych koszyków. Być może, gdyby nie doszło do takiej sytuacji, wyniki całego konkursu byłyby inne. […] Nie wiemy dokładnie kto zawinił, z kim Polska umawiała się na wymianę punktów oraz czy nadawca wyciągnie jakiekolwiek konsekwencje z tych działań szargających wizerunek TVP i całego kraju — czytamy w „Dzienniku Eurowizyjnym”
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Czy Małgorzata Tomaszewska jest samotną matką? Odpowiedziała na uszczypliwy komentarz
- Mało kto zauważył, co stało się podczas występu Krystiana Ochmana. Było o włos od kompromitacji
- Bardzo smutne wieści o stanie zdrowia Jana Nowickiego. Dramat rozgrywa się w domowym zaciszu
Źródło: pomponik.pl