Halina Kunicka wyznała, co dzieje się w relacji Jopek i Kydryńskiego
Halina Kunicka podbiła serca słuchaczy w Polsce i na całym świecie. Jej małżeństwo z Lucjanem Kydryńskim może być wzorem dla wielu par. Wydawać by się mogło, że nie można powiedzieć tego samego o związku jej syna. Matka rzuciła światło na związek Marcina Kydryńskiego i Anny Marii Jopek.
Halina Kunicka już od lat 50. zachwycała swoim głosem, śpiewając takie hity, jak „Orkiestry dęte”, „Od nocy do nocy” czy kultowe „Lato, lato czeka”. Wielokrotnie nagradzana i odznaczona m.in. Srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” artystka zdobywała nie tylko sceny w Polsce, ale i innych krajach Europy, a nawet za oceanem.
Jej niemal 40-letnie małżeństwo z dziennikarzem i publicystą, Lucjanem Kydryńskim było niezwykle udane i do dziś wiele par może z niego czerpać inspirację. Choć w rozmowie z „Vivą” Halina Kunicka przyznała, że w pierwszych latach znajomości nic na to nie wskazywało, ostatecznie stworzyli związek pełen miłości, szacunku i zrozumienia.
Niestety, matka Marcina Kydryńskiego i teściowa Anny Marii Jopek ze smutkiem spogląda dziś na małżeństwo jedynego syna. Wszystko wskazuje na to, że parę niewiele już łączy.
Halina Kunicka zdradziła, jak wygląda małżeństwo jej syna
Od dłuższego czasu w mediach krążą wieści, że małżeństwo Anny Marii Jopek i Marcina Kydryńskiego istnieje już tylko na papierze. Artystka poświęca się karierze i, jeszcze zanim nastała pandemia, większość czasu spędzała poza granicami kraju, podobnie jak jej mąż. Z relacji wynika, że zarówno piosenkarka, jak i dziennikarz prowadzą samotniczy tryb życia i tak jest im najlepiej.
— Jesteśmy parą samotników. Oboje szanujemy naszą samotność. Pozwalamy sobie nawet na ten luksus, by każde z nas mogło się tą samotnością nacieszyć do woli — mówiła wokalistka podczas rozmowy z „Galą”
Halina Kunicka przyznaje, że z bólem spogląda na małżeństwo syna. W wywiadzie dla „Dobrego tygodnia” podkreślała, że dawniej Anna i Marcin byli sobie niezwykle bliscy. Jednak czas musiał wszystko zweryfikować i okazało się, że celebryci stworzeni są do swoich zawodów, nie do rodzinnego życia.
— Jednego dnia Ania przylatuje po występach w Japonii, a następnego jedzie do Wrocławia. Ożywa, gdy mówi się o muzyce. A kiedy mowa o czymś innym, gaśnie — zdradziła Halina Kunicka.
Para doczekała się dwóch synów i przez lata pilnie strzegli ich prywatności. Dziś Franciszek i Stanisław są dorośli i stopniowo łapią z babcią coraz lepszy kontakt, ku wielkiej radości seniorki.
— Wiem, że zawsze mogę na nich liczyć. Równocześnie mam świadomość, że młodzi żyją swoim życiem. Mają swoje sprawy, swoich kolegów i nie mogę wymagać nieustannej uwagi z ich strony. I tak ma być, to zwykła kolej rzeczy. Ale teraz spotykamy się bardzo często. Czasem idziemy gdzieś w trójkę i jest fantastycznie. Zazwyczaj coś zjeść. Mamy swoje ulubione restauracyjki, gdzie od czasu do czasu ich zabieram” — czytamy wyznanie gwiazdy w tygodniku „Świat i Ludzie”.
Halina Kunicka cieszy się, że może przekazać swoim wnukom wartości, które są dla niej naprawdę ważne. Chętnie opowiada im o swoim małżeństwie z Lucjanem podczas wspólnych spotkań.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Uwielbiany dziennikarz po wybudzeniu ze śpiączki przerwał milczenie. Widział porażające rzeczy
- Co się dzieje z Witoldem Pasztem? Niepokojący widok na profilu jurora „The Voice Senior”
- Tomasz Karolak pokazał swojego syna. Internauci nie mogli uwierzyć w to, co widzą: „Klon”
Źródło: Pomponik
