Halina Kunicka świętuje dziś 84. urodziny. Dawno temu zniknęła z ekranów, co się z nią teraz dzieje?
Polska piosenkarka Halina Kunicka świętuje dziś 84. urodziny. Wielbiciele artystki mogą być zaskoczenie kulisami życia popularnej wokalistki.
Halina Kunicka debiutowała na polskiej scenie muzycznej w latach 50. XX wieku. Jej największe przeboje: Orkiestry dęte, Lato, lato czeka, To były piękne dni i Gwiazda naszej miłości wysławiły utalentowaną artystkę w Polsce, a także na świecie.
Piosenkarka w młodości nie wiązała kariery z branżą muzyczną. Na studiach kształciła się z prawa. Artystka obroniła nawet pracę magisterską z tego wymagającego kierunku, jednak nigdy nie pracowała w zawodzie. Los miał dla Haliny Kunickiej inne plany.
Burzliwe życie Haliny Kunickiej
Piosenkarka pierwsze artystyczne kroki stawiała na warszawskim Nowym Świecie. Wraz z grupą kabaretową Pineska występowała w kawiarni. To tam poznała miłość swojego życia, Lucjana Kydryńskiego. Mężczyzna w tamtym okresie był już szanowanym i rozpoznawalnym dziennikarzem, jednak status społeczny nie zrobił początkowo wrażenia na artystce.
Relacja piosenkarki i dziennikarza zmieniła się gdy zaczęły łączyć ich obowiązki zawodowe. Lucjan Kydryński zaprosił Halinę Kunicką do swojego programu telewizyjnego. Znajomość tej dwójki przerodziła się w płomienne uczucie podczas wspólnej podróży pociągiem.
– To był pociąg. Przegadaliśmy w korytarzu do Bielska-Białej prawie całą noc. I wzajemnie uznaliśmy, że jesteśmy sobie bardzo bliscy. Potem spotykaliśmy się częściej, dzwoniliśmy do siebie. Oboje wiedzieliśmy już, że nie jesteśmy tylko kolegami z pracy. Czas płynął, nasza więź stawała się bardziej intensywna. Pojawiła się myśl, że powinniśmy jakoś uregulować nasze życie. Oboje byliśmy związani, mieliśmy własne domy — wspominała początki romansu Halina Kunicka.
Związek piosenkarki z dziennikarzem nie należał jednak do najprostszych. Gdy Halina Kunicka i Lucjan Kydryński uświadomili sobie, że łączy ich miłość, oboje byli zajęci. Piosenkarka żyła w związku małżeńskim z inżynierem budownictwa, natomiast dziennikarz był żonaty.
Halina Kunicka po siedmiu latach postanowiła opuścić męża i związać się z miłością swojego życia. Choć uczucie do Lucjana Kydryńskiego było silne, piosenkarka długo cierpiała z powodów wyrzutów sumienia.
Zakochana para wzięła ślub w 1968 roku, a dwa miesiące później powitała na świecie syna, Marcina. Halina Kunicka podczas małżeństwa z Lucjanem Kydryńskim rozwijała się niesamowicie zawodowo. To właśnie w tym okresie została uwielbianą i rozpoznawalną piosenkarką. Artystka za swoje osiągnięcia otrzymała liczne odznaczenia m.in.: Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, Zasłużony dla Warszawy oraz Zasłużony Kulturze Gloria Artis.
Rodzina była niezwykłą inspiracją dla Haliny Kunickiej. Jej jeden z najsłynniejszych przebojów „To były piękne dni”, powstał za sprawą męża piosenkarki.
– Wcześniej śpiewałam lekkie pioseneczki. On uwrażliwił mnie na słowo. Żebym niekoniecznie wyśpiewywała bzdurne tekściki, ale spróbowała przekazać inne wartości. Dzięki niemu nawiązałam współpracę z Agnieszką Osiecką, Wojtkiem Młynarskim i Ernestem Bryllem. Przy nim dojrzałam jako kobieta i jako artystka. W tej chwili w recitalach śpiewam dużo piosenek o cudownych tekstach. Ludzie przychodzą i mówią, że bardzo je przeżywają. Nawet, jak mówię, staram się uważnie i adekwatnie dobierać słowa. To też zasługa Lucjana — wspomniała Halina Kunicka w rozmowie z Vivą.
Piosenkarka, pomimo rozpaczy wielbicieli, zniknęła ze sceny publicznej, gdy u ukochanego męża pojawiły się kłopoty zdrowotne. Dziennikarz cierpiał na przewlekły problemy z sercem, co uniemożliwiało mu kontynuację pracy. Wokalistka również postanowiła usunąć się z medialnych reflektorów, by wspomagać męża. Niestety wybitny dziennikarz odszedł w 2006 roku.
Halina Kunicka bardzo przeżyła śmierć ukochanego. Na stałe odeszła ze sceny muzycznej. Długo pogrążona była w żałobie oraz smutku. Oparcie znajdowała w bliskich przyjaciołach i rodzinie.
Z okazji dzisiejszego święta życzymy Halinie Kunickiej dużo zdrowia i radosnych chwil. Wokalistka pokazała, że nawet największe niespodzianki życiowe często prowadzą do szczęśliwego zakończenia.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Uwielbiany dziennikarz po wybudzeniu ze śpiączki przerwał milczenie. Widział porażające rzeczy
- Co się dzieje z Witoldem Pasztem? Niepokojący widok na profilu jurora „The Voice Senior”
- Tomasz Karolak pokazał swojego syna. Internauci nie mogli uwierzyć w to, co widzą: „Klon”
Źródło: Plejada