Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Grzegorz Miecugow zmarł po latach walki z nowotworem. Wcześniej zniszczyły go uzależnienia
Martyna Pałka
Martyna Pałka 21.11.2022 23:27

Grzegorz Miecugow zmarł po latach walki z nowotworem. Wcześniej zniszczyły go uzależnienia

Grzegorz Miecugow
fot. TRICOLORS/East News

Grzegorz Miecugow był jednym z najbardziej cenionych dziennikarzy w polskim show-biznesie. W przeciwieństwie do jego sukcesywnej kariery, życie osobiste pełne było dramatycznych sytuacji.

Pochodzący z Krakowa redaktor przez wiele lat działał w radiu i telewizji. Najpierw prowadził program dla dzieci w Radiu Trójka, a później podjął decyzję o przejściu do TVP, gdzie spełniał się w charakterze prezentera „Wiadomości”.

Kolejnym krokiem w jego karierze był program „Fakty”, gdzie współpracował między innymi z Tomaszem Lisem. Pomimo wielu sukcesów zawodowych, to właśnie życie prywatne gwiazdora budziło szereg kontrowersji.

Grzegorz Miecugow przez wiele lat walczył z uzależnieniami

Dziennikarz nigdy nie wstydził się swoich słabości i otwarcie opowiadał o wszystkich napotkanych w życiu trudnościach. Przez lata cierpiał z powodu uzależnienia od alkoholu i nikotyny. Później bardzo spodobał mu się hazard, co również pociągnęło za sobą przykre konsekwencje. Nawet jako popularny prezenter wciąż zdarzało mu się gościć w kasynach.

Grzegorz Miecugow postanowił szczerze wyznać, co jest jego kulą od nogi. O swoich uzależnieniach opowiedział nie tylko w wydanej biografii, ale też podczas głośnego wywiadu dla tygodnika „Newsweek Polska”.

–Pierwszy raz zagrałem w kasynie na otwarciu kasyna w hotelu Mariott. Przyszło wielu dziennikarzy, dostaliśmy dla zabawy po trzy żetony. Problem pojawił się w 1997 roku, równo ze startem TVN. Bywało, że grałem do rana. Gdy o piątej zamykano kasyno w Victorii, wpadałem do Mariotta, bo tam grało się do siódmej – opowiadał w wywiadzie Grzegorz Miecugow.

Grzegorz Miecugow przed śmiercią zmagał się z nowotworem

Walka z uzależnieniami nie była jedynym problemem byłego dyrektora radiowej „Trójki”. Kilka lat przed śmiercią Grzegorz Miecugow poważnie zachorował i przez kilka lat walczył z chorobą nowotworową. W 2011 roku zdiagnozowano u niego raka płuca.

Jak opowiadał sam dziennikarz, wszystko rozpoczęło się nagle i niespodziewanie po jednym z wypadów na narty. Prezenter wyznał, że początkowo lekceważył objawy choroby, takie jak wysoka gorączka czy uciążliwy kaszel. Dopiero pojawiająca się krew zmotywowała go do wizyty u specjalisty.

–Wróciłem z nart, miałem ciągle gorączkę. Skończyła mi się pewna przyjaźń, byłem dosyć kłótliwy, fatalnie się czułem, fatalny czas. I do tego permanentny kaszel. Więc poszedłem do lekarza. Dostałem antybiotyki, 10 dni wolnego. Minęły dwa tygodnie i to samo. Poszedłem do kolejnego lekarza. Pani doktor powiedziała, że zajmie się mną porządnie. Zrobiła mi serię badań – i wtedy po raz pierwszy usłyszałem, że coś we mnie siedzi. Kilka tygodni później wracałem z jakiegoś spotkania, to był piątek, i po raz pierwszy w życiu spanikowałem, bo przy kaszlu pojawiła się krew – opowiadał redaktor w rozmowie z magazynem „Gala”.

Złe samopoczucie zmobilizowało gwiazdora do rzucenia palenia, a po tomografii płuc, podczas której wykryto obecność guzka, całkowicie utwierdził się w decyzji o zerwaniu nałogu. Wtedy też stopniowo jego stan zdrowia ulegał poprawie. Niestety, po kilku latach choroba powróciła i tym razem okazała się za mocna do pokonania.

Grzegorz Miecugow zmarł 26 sierpnia 2017 roku w Warszawie. Został pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach, a jego ceremonia pogrzebowa, zgodnie z jego życzeniem, miała charakter świecki.

Zobacz zdjęcie:

Grzegorz Miecugow

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

    1. Twoje dziecko ciągle choruje? Może popełniasz jeden błąd
    2. Nie jedz tego wieczorem. Jeśli się zapomnisz, możesz mieć problemy ze snem
    3. „Jestem gotowa na więcej”. Katarzyna Cichopek przekroczyła swoje granice, obiecała to swojemu synowi