Grażyna Szapołowska WYZNAJE: Kradłam, cudzołożyłam, ale nie zabiłam
Polska aktorka chwali się, że nie złamała tylko jednego przykazania. W dodatku twierdzi, że wie, kiedy zaczyna się prawdziwe życie. Poznaj szczere wyznanie Grażyny Szapołowskiej.
Symbol seksu lat 80
Grażyna Szapołowska to polska aktorka teatralna i telewizyjna, symbol seksu lat 80. Na swoim koncie ma wiele ról, w tym wiele rozbieranych. Występowała na deskach Teatru Wielkiego w Warszawie. Już po maturze trafiła do pracy w teatrze, gdzie rozwijała swoje umiejętności. Po drodze miała kilka skandali i aż trzech mężów. Jednak pomimo to, udało jej się zachować twarz prawdziwej damy, jak sama wspomina w jednym z wywiadów, mogła się obejść bez ogrzewania w domu, ale nigdy bez futra.
ZOBACZ TEŻ: Przerwij kanapkową nudę. Placuszki z ricottą przygotujesz równie szybko
Nie wierzę grzecznym ludziom
W wywiadzie dla gazety Uroda Życia, aktorka wyznaje, że nie wierzy grzecznym i spokojnym ludziom. Ponadto, na swoim Facebooku Grażyna pisze, że „życie, radość i seks zaczynają się po sześćdziesiątce”. Jak widać polska aktorka wie jak cieszyć się życiem, bez względu na wiek, w jakim się jest. O znanej polskiej aktorce mówi się, że jest jedną z najtrudniejszych polskich aktorek. Z racji tego, nie dostaje już tak wielu propozycji zawodowych. Jednak jak widać, Szapołowska cieszy się życiem i wie jak z niego korzystać. Aktorka zdradza, że zdarzyło jej się kiedyś kraść i zdradzać. Jednak jednego przykazania nigdy nie złamała, nigdy nikogo nie zabiła. Dość prawdopodobne, że gdyby tak było, to wywiadu mogłaby udzielać z zza więziennej kraty.
ZOBACZ TEŻ: Internautki zawstydzone. NAGI Krychowiak ogląda serial w wannie [FOTO]
– Nie złamałam „nie zabijaj”. „Nie kradnij” to chyba każdy kiedyś złamał… Każdy ma jakieś sekrety, jakieś wady. Ja na przykład nie znoszę ludzi, którzy są poprawni, grzeczni i spokojni. Po prostu nie wierzę im – wyznaje w wywiadzie.
źrodło: pudelek.pl