Gość przepytał prowadzących „Pytania na śniadanie”. Izabella Krzan zaczęła się stresować, nie było łatwo
Przed gospodarzami programu „Pytanie na śniadanie” pojawiło się trudne zadanie. Aleksander Sikora i Izabella Krzan wzięli udział w quizie. Dostali od gościa zestaw pytań i już przy pierwszym pojawił się problem.
Drużyna Krzan-Sikora na długo zapamięta to spotkanie. W studiu „Pytania na śniadanie” pojawił się dziennikarz i przyrodnik, Łukasz Bożycki, który miał wyjaśnić zagadkę pojawienia się delfina w Bałtyku. Gość zwrócił uwagę, że jest to przypadek o tyle ciekawy, iż zauważony gatunek trzyma się z dala od ludzi i z reguły nie jest widywany nad polskim morzem.
Okazało się też, że specjalista przygotował dla gospodarzy quiz. Izabella i Aleksander mieli okazję sprawdzić, a przy okazji uzupełnić swoją wiedzę o delfinach.
„Pytanie na śniadanie”: Sikora i Krzan wzięli udział w quizie. Nie było łatwo
Wyjątkowy gość przygotował dla prowadzących „Pytania na śniadanie” zestaw czterech pytań na temat delfinów. Inteligentne morskie ssaki zdecydowanie zaskoczyły Izabellę i Aleksandra – choć prezenterzy wykazali się wiedzą, nie zawsze odpowiadali poprawnie.
Już przy pierwszym punkcie pojawiły się problemy. Prowadzący nie mieli pojęcia, jak długo żyją delfiny, jednak przyrodnik zasugerował, że duże zwierzęta żyją dłużej. Ostatecznie spośród odpowiedzi: 15, 25 i 35 lat wybrali tę drugą. Krzan stwierdziła, że skoro sama ma 27 i jest „dużym zwierzęciem”, to posłuży się analogią, natomiast Sikora uznał, że w dzisiejszym odcinku „kobiety rządzą”. Ostatecznie okazało się, że poprawna była pierwsza odpowiedź.
Zdecydowanie lepiej poradzili sobie z nieco podchwytliwym pytaniem o dietę ssaków. Brzmiało ono „Czy delfiny jedzą tylko rośliny?”, na co gospodarz z zaskakującą pewnością siebie stwierdził, że w ogóle nie jedzą roślin.
– Teraz ty rządzisz – rzucił do partnerki, kiedy odpowiedź okazała się właściwa.
Kolejne niestety nie było tak oczywiste. „Czy delfiny mogą żyć w rzece?” – po usłyszeniu pytania Izabella Krzan z niezadowoleniem stwierdziła, że dostaje tylko te najtrudniejsze. Jednak także tym razem intuicja nie zawiodła prowadzącego. Aleksander Sikora zauważył, że skoro gość zrobił dość długi wstęp o życiu w oceanie i rzece, to zapewne te niezwykłe ssaki mogą żyć w obu tych środowiskach, choć podkreślił, że bez tego „preludium” sam by na to nie wpadł.
Gospodyni „Pytania na śniadanie” zabłysła z kolei w ostatnim pytaniu, choć jej partner także wykazał się wiedzą, wspominając o różnych dialektach wśród delfinów. Jednak to Iza poprawnie odpowiedziała, że największym wrogiem delfinów są orki, co więcej — wcelowała bez żadnej wątpliwości. Prezenter nie mógł jednak odpuścić i, niczym w szkole, podnosząc palec, poprosił o rozwinięcie przytoczonej przez siebie ciekawostki.
Ostatecznie oboje stwierdzili żartobliwie, że gdyby mieli takiego nauczyciela, jak Łukasz Bożycki, biologia i przyroda byłyby fascynujące.
Zobacz zdjęcie:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- „Rolnik szuka żony”: Wielkie zaskoczenie w nowym sezonie. Widzowie zaniemówili na widok Kasi i Klaudii
- Co się dzieje u Lewandowskich? Robert i Ania nie spędzają świąt razem, znamy powód rozłąki
- Marcin Hakiel woła o pomoc? Fani porażeni w Wielkanoc, wszyscy są pewni jednego
Źródło: Pytanie na śniadanie
