Poszła na kontrolę do ginekologa. Lekarz nagle zaczął płakać podczas USG, przeżył prawdziwy wstrząs
Ginekolog wykonywał rutynowe badanie USG ciężarnej kobiecie. To, co zobaczył, wywołało w nim duże emocje. Lekarz prawie płakał, kiedy przekazywał informacje pani Joannie. Niestety, ale ciąża nie przebiegała prawidłowo. Sytuacja pogorszyła się w bardzo krótkim czasie. Nie dało się już nic zrobić i doszło do najgorszego.
Pani Joanna wybierała się na kontrolę do lekarza. Niestety, ale jej ginekolog nie miał dobrych wieści do przekazania. Był wyraźnie rozemocjonowany i przejęty.
Ginekolog: lekarz nie miał dobrych informacji
Pani Joanna była w mnogiej ciąży, która była ciążą wysokiego ryzyka ze względu na jedno łożysko. Postanowiła udać się na rutynowe badanie USG. Na kanale Oakdale OBGYN – Maple Grove na You Tubie w filmiku Your First OB Ultrasound. Oakdale OBGYN można dowiedzieć się, dlaczego badanie USG jest ważne dla zdrowego rozwoju dziecka i czego możemy się po takim badaniu spodziewać.
Niestety pani Joanna nie była gotowa na informacje, jakie usłyszała. Na początku wyniki badań dziewczynek były prawidłowe. Aż do 22. tygodnia życia, pomiędzy bliźniaczkami nie było widać żadnych różnic.
Sytuacja zmieniła się o 180 stopni zaledwie dwa tygodnie później. Rutynowe badanie USG wykazało coś porażającego, lekarz z trudem powstrzymywał łzy.
— Lekarz wykonujący USG prawie płakał, gdy przekazywał mi informacje. Nie wiedziałam, co mam ze sobą zrobić. Okazało się, że to TTTS, czyli ostry zespół przetoczenia pomiędzy płodami, najgorsze powikłanie ciąży mnogiej — powiedziała pani Joanna dla portalu parenting.pl.
W bardzo krótkim czasie stan obu jej córeczek znacząco się pogorszył. Trzeba było podjąć decyzję o przedwczesnym rozwiązaniu. Niestety, ale nie było szans na ich uratowanie, a ciąża zagrażała życiu matki.
— Nie było, nie jest i nie będzie [dobrze – przyp. red.], pomimo że mamy w domu prawie 2-letnią córeczkę — przyznaje.
Reakcja na zamknięcie cmentarzy
Wiele osób w Polsce bardzo negatywnie zareagowało na decyzję rządu w sprawie zamknięcia cmentarzy w dniach 31 października-2 listopada. Wśród nich jest również pani Joanna.
— Byłam bardzo zła i zdenerwowana, ponieważ skumulowało się ostatnio wiele trudnych wydarzeń i wspomnień. Dokładnie pół roku temu straciłam dwie córeczki, bliźniaczki, więc jest to dla mnie jeszcze bardziej bolesne. Przepłakałam pół wieczoru, ciężko jest mi to wszystko zrozumieć — powiedziała w rozmowie dla tego samego portalu.
Kobieta dodawała, że taka decyzja rządu i tak „nie miała żadnego sensu”, ponieważ bardzo wiele osób, gdy tylko usłyszeli o nakazie zamknięcia nekropolii, tłumnie wyruszyli na groby bliskich. Wskutek czego i tak nie uniknięto tłoku.
Niektórzy wskazują na to, że podobna sytuacja będzie miała miejsce zaraz po otwarciu cmentarzy, czyli we wtorek 3 listopada. Publicyści podkreślają, że w innym przypadku wizyty mogłyby się rozłożyć również na świąteczny weekend.
— To taki szczególny czas, który poświęca się na wspomnienie bliskich zmarłych, zapalenie symbolicznego światła, czas emocjonalnie bardzo trudny, a zarazem bardzo potrzebny — dodaje pani Joanna.
Chcielibyśmy złożyć pani Joannie najserdeczniejsze wyrazy współczucia. Ciężko sobie wyobrazić co czuje kobieta, która musi pochować własne dzieci. Nawet ginekolog przeżył wstrząs. W ostatnim czasie pisaliśmy o równie tragicznym wydarzeniu, dziecko przyszło na świat w trumnie, po śmierci swojej matki.
Zobacz zdjęcie:
Ginekolog prawie płakał, kiedy przekazywał pani Joannie wyniki badań USG.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Gwiazda znanego programu na TVN ścigana przez policję. „Nie zamierzała w tym uczestniczyć”
- Kontrowersyjna kłótnia w ,,Sanatorium miłości”. ,,To mnie bolało wcześniej, w trakcie tej sytuacji i teraz”
- Marta Kaczyńska dodała nietypowy post na Facebooka. Jeden szczegół daje do myślenia
Źródło: parenting.pl