Fatalna wiadomość o Agnieszce Holland. Ochrona jest na miejscu, reżyserka znalazła się w poważnej sytuacji
Film Agnieszki Holland “Zielona granica” odniósł wielki sukces na festiwalu filmowym w Wenecji. Jednak łączą się z nim nie tylko głosy zachwytu krytyków, ale także kontrowersje, jakie wywołał on w Polsce. Od oficjalnej premiery filmu minął już tydzień, tymczasem o jego autorce napływają niepokojące wieści…
Kontrowersje wokół filmu Agnieszki Holland
Twórczość Agnieszki Holland jest bardzo nowatorska, a jej filmy w większości niosą za sobą ważne przesłanie. Do grona najgłośniejszych z nich - “W ciemności” i “Szarlatana” - w ostatnim czasie dołączyła także “Zielona Granica”. Został on zaprezentowany w na festiwalu filmowym w Wenecji, gdzie odniósł spory sukces.
“Zielona granica” opowiada o sytuacji na polsko-białoruskiej granicy oraz o uchodźcach, którzy ponieśli tam śmierć. Ukazuje on jednak Polaków w nie najlepszym świetle, dlatego wywołał w naszym kraju ogromne kontrowersje. Na Agnieszkę Holland spadła fala hejtu, z którą obecnie reżyserka próbuje się jakoś uporać, choć nie jest to proste.
Mocne słowa o Polsce na festiwalu w Wenecji. Agnieszka Holland nie hamowała się na scenie, wszyscy to usłyszeliAgnieszka Holland musi mierzyć się z ogromnym hejtem
Na festiwalu filmowym w Wenecji “Zielona granica” otrzymała Specjalną Nagrodę Jury, natomiast po zakończeniu projekcji widownia nagrodziła ją 15-minutową owacją na stojąco. W rodzimym kraju Agnieszki Holland film nie został jednak tak ciepło odebrany. O jego ostrą krytykę pokusili się nie tylko internauci, ale również sam Zbigniew Ziobro:
W III Rzeszy Niemcy produkowali propagandowe filmy pokazujące Polaków jako bandytów i morderców. Dziś mają od tego Agnieszkę Holland – powiedział minister sprawiedliwości.
Ponadto związkowcy z nadwiślańskiego oddziału Straży Granicznej zamieścili w sieci wiele mówiący wpis: „Tylko świnie siedzą w kinie”. Spirala niechęci do Agnieszki Holland zaczęła się rozkręcać. Doszło do tego, że reżyserka zaczęła obawiać się o własne życie.
Wolność Agnieszki Holland została ograniczona. Szokujące doniesienia przekazała jej córka
Agnieszka Holland zawsze chętnie uczestniczyła w różnych wydarzeniach z życia publicznego. Była stałą bywalczynią na ściankach i czerwonych dywanach różnych eventów, które przyciągają największe gwiazdy. Niestety hejt wywołany jej najnowszym filmem zmienił cala sytuację o 180 stopni. Reżyserka niemal nie wychodzi z domu, w dodatku bardzo często towarzyszy jej ochrona.
Mama przestała wychodzić na spacery z psem, panowie z ochrony nie pozwolili jej też jeździć np. metrem czy tramwajem. Musi więc poruszać się wyłącznie samochodem. Jej wolność została ograniczona. Mama jednak zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji i wie, czym kończy się nakręcanie hejtu. To słowo brzmi niewinnie, ale tak naprawdę oznacza nienawiść. Nakręcanie nienawiści może doprowadzić do zbrodni – wyznała córka Agnieszki Holland, Kasia Adamik, w wywiadzie z Plejadą.
źródło: se.pl