Fagata złamała prawo? Reklamuje operacje plastyczne
Agata „Fagata” Fąk to jedna z najpopularniejszych polskich influencerek. Wokół zawodniczki High League jest jednak sporo kontrowersji. Aktualnie reklamuje operacje plastyczne.
„Fagata” swoich sił próbuje także we freak fightach. W debiucie przegrała z Lexy Chaplin, ale potem odniosła dwa zwycięstwa na punkty – z Moniką Kociołek oraz Natalią „Natsu” Karczmarczyk.
Fagata wykorzystała Stuu?
Bardzo głośno o Agacie zrobiło się po wycieku jej głosówek kierowanych do jej byłej przyjaciółki – Maszy Graczykowskiej. Wynikało z nich jasno, że Fąk wykorzystała byłego partnera do zdobycia popularności.
Kilka miesięcy temu „Fagata” poddała się zabiegowi BBL, który polega na przeszczepie własnego tłuszczu z innych części ciała do pośladków celem ich zwiększenia i ujędrnienia. Ostatnio powtórzyła ten zabieg.
Dodatkowo Fąk wykonała odsysanie tłuszczu z podbródka. Zabieg BBL powtórzyła prawdopodobnie dlatego, że ten pierwszy został wykonany w zły sposób i trzeba było go poprawić.
Fagata łamie wytyczne UOKiK?
Pomimo tego wszystkiego „Fagata” promuje klinikę w której wykonywała drugi zabieg. Oznaczyła ją w jednej z odpowiedzi na Instagramie nie oznaczając przy tym współpracy reklamowej.
Dodatkowo w filmie na Youtubie również wymieniała nazwę tej kliniki oraz mówiła, że jest bardzo zadowolona z efektów zabiegu. Jednak od początku tego roku takie działania są zakazane przez UOKiK.
„Fagata” twierdzi jednak, że niczego nie promowała, ani nie reklamowała z zakresu medycyny estetycznej. Za złamanie zakazu UOKiK grozi nawet do 2 milionów złotych grzywny.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Paweł Jóźwiak pracuje dla Prime MMA? Prezes federacji zdradza
- Nowy produkt spożywczy od Ekipa WK. To baton proteinowy
- Marcin Najman wyzywa do walki Tomasza Adamka. Wysoka stawka