Ewa Krawczyk będzie poruszona. Edyta Bartosiewicz ujawniła fakty dotyczące jej męża
Choć od śmierci Krzysztofa Krawczyka minęło już trochę czasu, wielu wielbicieli muzyka nie potrafi poradzić sobie z jego stratą. Bliscy artysty w tym żona, Ewa Krawczyk, nadal przeżywają żałobę. Piosenkarka Edyta Bartosiewicz w wywiadzie wyznała, dlaczego nie śpiewa piosenki Trudno tak…
Krzysztof Krawczyk był niezapomnianą legendą polskiej sceny muzycznej. Za życia występował w całej Polsce, jednocząc miłośników dobrej muzyki. W trasach koncertowych towarzyszyła mu żona, Ewa Krawczyk, która w zespole męża śpiewała chórki. Po utracie ukochanego kobieta nadal pogrążona jest w smutku.
Za życia mąż Ewy Krawczyk współpracował z innymi artystami, tworząc wyjątkowe duety. Jednym z nich było skomponowanie piosenki Trudno tak z Edytą Bartosiewicz. Wokalistka w wywiadzie dla Plejady wyjawiła, dlaczego nie wykonuje na żywo wielkiego przeboju.
Edyta Bartosiewicz ujawnia prawdę o mężu Ewy Krawczyk
W przeprowadzonym wywiadzie dla Plejady Edyta Bartosiewicz rozmawiała o swojej przeszłości oraz przyszłych planach muzycznych. Temat rozmowy nie mógł ominąć niezapomnianych utworów artystki. Jednym z nich jest duet Edyty Bartosiewicz z mężem Ewy Krawczyk, Krzysztofem Krawczykiem. Wokalistka wyjaśniła, jak pracowało się z muzykiem podczas tworzenia przeboju.
– Gdy tylko dostałam propozycję zaśpiewania z Krzysztofem tej piosenki i usłyszałam jej serbskie demo, od razu wiedziałam, że chcę to zrobić. Mimo że wówczas wydawało się to wręcz surrealne. Od początku czułam potencjał drzemiący w tym numerze — wyznała piosenkarka, wspominając męża Ewy Krawczyk.
Podczas koncertu upamiętniającego męża Ewy Krawczyk zabrakło na scenie między innymi Edyty Bartosiewicz. Artystka tłumaczyła swoją nieobecność brakiem odpowiedniego momentu. Według piosenkarki emocje, które towarzyszyły odejściu wielkiego muzyka, nie pozwalały jej wykonać wspólnego utworu.
Wokalistka nie wyklucza jednak ponownej aranżacji Trudno tak , tym razem pod swój aktualny styl muzyczny.
– Ja byłam gościem Krzyśka. Miałam przyjemność też napisać tekst refrenu i współprodukować cały numer z Bogdanem Kondrackim. (…) Choć można by było ją pewnie zaaranżować tak, by pasowała do mojego obecnego programu — zapowiada Edyta Bartosiewicz.
Odmienne brzmienie dobrze znanego hitu może przyciągnąć nowych słuchaczy do klasyków polskiej muzyki. Być może sama Ewa Krawczyk znajdzie ukojenie w innym rytmie dobrze znanej melodii męża.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Majka Jeżowska w środku nocy przekazała najsmutniejszą informację. Polacy wstrząśnięci wiadomością o śmierci
- „Nie udało się uratować”. Dramatyczny komunikat Michała Piróga. Dorota Szelągowska nie wytrzymała
- Ostatnie słowa córki Ewy Błaszczyk przed śpiączką. „Później już nigdy nic nie powiedziała”
Źródło: Interia muzyka
