Emilia Korolczuk dostała przesyłkę od fana. Teraz zastanawia się, gdzie powiesić piękny obraz
Emilia Korolczuk, właścicielka Rancza Laszki i bohaterka programu „Rolnicy. Podlasie” cieszy się ogromną popularnością. Kolejnym tego dowodem jest niezwykły prezent, który otrzymała od fana.
Facebookowy profil rolniczki, słynącej z pozytywnego podejścia do życia i troski o swoje zwierzęta, obserwuje aż 93 tysiące osób. Kobieta pochwaliła się zadziwiającym podarunkiem, jaki otrzymała od jednego z wielbicieli.
Emilia Korolczuk dostała prezent od fana
Korolczuk często dzieli się w mediach społecznościowych ciekawostkami na temat życia na wsi . Chwali się nowymi nabytkami oraz rodzącymi się w gospodarstwie zwierzątkami .
Ostatnio jej czas pochłania
nowa serowarnia, w której kobieta planuje wytwarzać kozi ser
. W jej 16-hektarowym gospodarstwie są oczywiście nie tylko kozy, ale też krowy, konie, króliki czy gęsi.
Emilia dzieli się z fanami drobnymi przyjemnościami wiejskiego życia . Ostatnio pokazała, jak robi zapasy szczawiu , z którego później będzie mogła zrobić pyszną zupę.
Popularność w mediach bywa jednak czasem przytłaczająca. W jednym z wywiadów przyznała, że skutki jej udziału w serialu „Rolnicy. Podlasie” na początku ją przerosły . Zdarza się, że jej telefon się urywa, a często dzwoniący robią sobie żarty .
Tym razem jednak czekała ją miła niespodzianka. Jeden z jej fanów przesłał prezent, którym okazały się trzy trójwymiarowe obrazy . Rolniczka opublikowała na Facebooku ich zdjęcia z komentarzem:
– Taki ciekawy prezent dostałam dziś od fana Rancza. Dziękuję. Teraz myślimy gdzie zawiesić obrazy – napisała.
Na fotografiach widzimy trzy oprawione w ramy scenki rodzajowe, przedstawiające zwierzęta, stojące w zagrodach : krowy, konie oraz owce. Co sądzicie o takim podarunku?
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- „Rolnik szuka żony”: Marta Paszkin na ostatniej prostej przed porodem. Próbuje go przyspieszyć
- Ruszyła pilna akcja. Chodzi o zanieczyszczenie toksynami
- Kasia Cichopek pokazała, w czym wystąpi na Festiwalu w Opolu. Kurzajewski będzie pod zachwycony