Emilia Korolczuk dodała radosny wpis. Na Ranczu Laszki wiele się zmienia
Emilia Korolczuk, która zyskała popularność w programie „Rolnicy. Podlasie”, kontynuuje swoją karierę w internecie. Często wchodzi w interakcje z fanami, dzieląc się z nimi wszelkimi nowinami, które dotyczą jej gospodarstwa. Teraz podała dwie radosne wiadomości w jednym.
Rolniczka opublikowała bowiem post, w którym nie tylko poinformowała o postępie prac nad nowym projektem na ranczo, ale przy okazji złożyła też życzenia.
Emilia Korolczuk z radosnymi nowinami
Co wobec tego opublikowała Emilia Korolczuk? Po samych zdjęciach niewiele można byłoby wywnioskować, bo przedstawiają jedynie postawioną na podwórzu podmurówkę. Wątpliwości rozwiewa jednak opis rolniczki. Wytłumaczyła w nim, że to podwaliny pod serowarnię . To pierwsza dobra wiadomość, bowiem teraz Emilia będzie miała specjalne miejsce do przyrządzania serów.
A jaka jest druga? To urodziny jej męża. We wspomnianym poście zaznaczyła bowiem, że podmurówkę wykonał właśnie jej ukochany i to pomimo tego, że tego samego dnia obchodził urodziny. Warto więc docenić jego pracowitość, bo niejedna osoba w takie święto by sobie odpuściła. Emilia postanowiła więc złożyć mu także życzenia. Nie ma jednak wątpliwości, że dłuższe, bardziej szczere i intymne jej mąż otrzymał na osobności.
Jak można było przypuszczać, w sekcji komentarzy zaroiło się od życzeń. Nie brakuje też osób, które doceniają postawę męża. Nie ma wątpliwości, że mogło mu się zrobić bardzo miło, gdy czytał wszystkie te wiadomości.
– Wszystkiego najlepszego oraz samych pomyślności — życzy jedna z internautek.
– 100 lat murarzowi i niech się mury pną do góry — dodaje kolejny użytkownik.
– Wszystkiego najlepszego dla zdolnego murarza — dołącza się do życzeń następna z fanek.
Zobacz post:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Katarzyna Cichopek przerwała milczenie. Przejmujący komunikat. „Jest mi ciężko”
- Pochodzenie Krystiana Ochmana może zaskoczyć. 22-latek nie urodził się w Polsce
- Co naprawdę robią z jedzeniem pokazywanym w „Pytaniu na śniadanie”? Można się zdziwić