Dziewczyna przyszła z psem do weterynarza. Przechodząc obok recepcjonistki podała jej niewielki liścik, kobieta zareagowała błyskawicznie
Dziewczyna wraz z partnerem przyprowadzili do lecznicy ich psa. Wydawali się zwyczajną parą i nikt nie poświęcał im szczególnie dużo uwagi. Ta sytuacja zmieniła się, gdy kobieta podsunęła recepcjonistce małą karteczkę. Na szczęście ta doskonale wiedziała, jak zareagować.
Dziewczyna, podając karteczkę recepcjonistce, nie miała żadnej pewności, że nie skończy się to dla niej tragicznie. Mimo to zaryzykowała, bo była to jej jedyna szansa. Recepcjonistka zareagowała błyskawicznie i już po chwili policja była na miejscu.
Dziewczyna przeżyła koszmar
Karteczka podrzucona przez dziewczynę recepcjonistce zmroziła jej krew w żyłach. Jej treść to ostatnia rzecz, jakiej mogłaby się spodziewać.
– Zadzwoń na policję. Mój chłopak mi grozi. Ma broń. Proszę, nie daj nic po sobie poznać – głosiła kartka.
To był pierwszy raz od 48 godzin, kiedy kobiecie udało wydostać się z domu. Oczywiście, jej partner , Jeremy Floyd, nie pozwolił pojechać jej do weterynarza samej.
Reakcja recepcjonistki była natychmiastowa. Nie dała nic po sobie poznać i dyskretnie poinformowała policję, która zjawiła się już po chwili. Floyd, który został oskarżony o przetrzymywanie dziewczyny i grożenie jej bronią, od zatrzymania usiłował skontaktować się z nią z więzienia prawie 50 razy, w związku z tym będzie oskarżony również o nachodzenie.
Mój partner mnie bije — co robić?
Jeśli możesz: uciekaj. Na pewno nie możesz wierzyć, że partner kiedykolwiek się zmieni, zrozumie swój błąd, lub coś podobnego. Nawet jeśli kochasz go z całego serca, nawet jeśli że on kocha ciebie. Osoba, która stosuje wobec ciebie przemoc, niezależnie od tego, czy to twój partner, czy członek rodziny, nie zasługuje na twoją wyrozumiałość, czy litość.
Musisz również uświadomić sobie, że niezależnie od tego, co twój partner próbuje ci wmówić, to nie jest i nigdy nie będzie twoją winą! Tylko i wyłącznie osoba stosująca przemoc jest za nią odpowiedzialna.
Jeśli jesteś w toksycznym związku, spróbuj zadzwonić na Niebieską Linię . Tam zostanie ci udzielone wsparcie, dowiesz się też, gdzie możesz uzyskać doraźną pomoc. Innymi oczywistymi, ale prawdopodobnie mniej dla ciebie przyjaznymi rozwiązaniami są: telefon na policję, albo złożenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa.
ZOBACZ ZDJĘCIA I WIDEO:
Na monitoringu widzimy parę oczekującą w poczekalni.
Karteczka z wiadomością napisaną przez ofiarę Floyda.
Aresztowany Jeremy. Szybko nie wyjdzie z więzienia.
ZOBACZ TEŻ:
- Jesteś mamą lub tatą? Jeśli nie zdążysz do końca września, możesz stracić 1500 złotych
- Co facet tak naprawdę lubi w kobiecie? 7 mitów na temat męskich upodobań
- Dziewczynka wyrzuciła prezent do śmietnika. Mama dała jej nauczkę, którą zapamięta na długo
- Przysięga, że nie zrobiła sobie operacji plastycznych. Jej najnowsze zdjęcia są odpowiedzią samą w sobie
- Ten chłopczyk został najmłodszym tatą świata. Pół roku po tym na jaw wyszła prawda, która zniszczyła mu życie
- Oskarżano ją o to, że byłą królową mafii. Zabrała głos po śmierci Staraka
źródła: mirror.co.uk, niebieskalinia.info