Kiedy się obudziła, cały dom stał w płomieniach. Musiała zrobić porażającą rzecz, by uratować dzieci
Dzieci miały wielkie szczęście. Matka podczas snu poczuła niepokojący zapach. Kiedy się wybudziła, zauważyła, że jej dom stoi cały w płomieniach. Spanikowana kobieta w akcie desperacji musiała podjąć radykalne kroki, aby chronić siebie i swoje dzieci. Niesamowite co zrobiła. Mało kto zdecydowałby się na taką rzecz.
Dla każdej matki najważniejsze jest bezpieczeństwo i zdrowie swoich dzieci. Jedna z nich udowodniła, że pociechy są dla niej ważniejsze niż cokolwiek innego na świecie. Podczas pożaru, jaki wybuchł w jej domu, zdecydowała się zrobić coś mrożącego krew w żyłach, by uratować siebie i pociechy.
Pożar w jednym z mieszkań
To może być przykładem dla wielu ludzi, którzy znajdą się w podobnej sytuacji. Nie da się ukryć, że kobieta ryzykowała mnóstwo, jednak nie było innego wyjścia . W internecie pojawiło się wideo, w którym widać unoszący się dym nad oknem jednego z mieszkań w Nowosybirsku.
Dym był bardzo obfity, dlatego zaniepokojeni sąsiedzi postanowili zainteresować się całą sytuacją. W mieszkaniu przebywała 25-letnia kobieta i dwójka jej synów. Kiedy sama wyczuła, co się dzieje, natychmiast podjęła się działań w celu ratowania życia swojego oraz dzieci . Sąsiedzi wybrali się pod blok w celu kontrolowania ruchów kobiety.
- Gwiazda „Dzień Dobry TVN” w ciąży. Nikt się nie spodziewał, znamy termin porodu
- Jarosław Kaczyński przedstawił historię Polski, o której nikt nigdy nie słyszał? Wielu może być zaskoczonych
Kobieta uratowała swoje dzieci ryzykując bardzo wiele
Kiedy kobieta postanowiła uciekać z mieszkania, było już za późno. Bardzo szybko zorientowała się, że droga do drzwi jest odcięta przez obfite płomienie oraz gęsty dym. Wobec tego otworzyła okno i zaczęła wołać o pomoc. Na dole już stali sąsiedzi, którzy zasugerowali, żeby wyrzuciła dzieci przez okno, a oni je złapią .
Tak też zrobiła. Najpierw wyrzuciła swojego 3-letniego synka, a zaraz po nim 4-latka. Dzieci na szczęście zostali bezpiecznie złapani przez sąsiadów, a sama kobieta uzyskała pomoc od ludzi mieszkających na wyższych piętrach . Spuszczono jej linę, dzięki której mogła bezpiecznie dostać się pod blok.
Kobieta twierdzi, że niewiele pamięta z przebiegu sytuacji, jednak jest bardzo wdzięczna za okazaną pomoc.
ZOBACZ WIDEO: