Duchowny przekonuje, że ma bilety do nieba. Sprzedaje je za 2 tysiące złotych
Duchowny sprzedaje bilety do Nieba. Jak twierdzi, ukazał mu się sam Jezus i podarował mu złote bilety. Kaznodzieja za jeden bilet życzy sobie prawie 2 tysiące złotych.
Duchowny ma teraz kłopoty z prawem. Jednak w obliczu misji, nie ma to dla niego żadnego znaczenia.
Duchowny sprzedaje bilety do Nieba
Duchowny z Zimbabwe, Tito Wats i jego żona Amanda mają poważne problemy z prawem. Wszystko przez sprzedaż biletów do… Nieba.
Jak twierdzi pastor, ukazał mu się sam Jezus Chrystus, który podarował mu złote bilety , które mają być przepustką do życia wiecznego i zapewnić wstęp do raju bez konieczności stawania przed sądem ostatecznym.
Jak donosi portal jestpozytywnie.pl, duchowny sprzedawał bilety za 500 dolarów za sztukę, czyli niemal 2 tysiące złotych. Co ciekawe, miał robić to również na polecenie Jezusa.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
–
Nie obchodzi mnie co ludzie lub policja mówią o mnie. Jestem prześladowany z powodu wykonywania misji powierzonej mi przez Boga. Jezus Chrystus ukazał mi się i dał mi bilety z czystego złota, abym mógł sprzedawać je ludziom, którzy pragną zbawienia
– przekonuje duchowny.
Z policyjnych raportów jasno wynika, że pastor razem ze swoją żoną zdążyli sprzedać bilety kilku osobom.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Konsekwencje podania nieprawdziwych danych w spisie powszechnym. Można nawet trafić do więzienia
- Drastyczne zdjęcie z Katarzyną Grocholą trafiło do sieci. Wszędzie pełno krwi, co się stało?
- Ciężarna partnerka zabrania mu wychodzić. „Bo jakim prawem ja gdzieś wychodzę, jak ona musi leżeć”
Źródło: Jestpozytywnie.pl