Dramatyczne chwile! 5-latka wypadła z okna. Niewiarygodne, co zrobił przypadkowy świadek wypadku
W ostatnim czasie słyszy się o wielu dramatach dotyczących małych dzieci. Najpierw przeżywaliśmy to, co zdarzyło się w Poznaniu, później cały kraj emocjonował się tragedią, do której doszło w Gdyni, a teraz przykry wypadek wydarzył się w Warszawie. 5-latka wypadła z okna.
5-latka wypadła z okna
Jak informują stołeczne media, do wypadku doszło dziś w okolicach godziny 12.30 na Ochocie. Służby dostały wówczas zgłoszenie, według którego 5-letnia dziewczynka miała wypaść z okna jednego z miejscowych bloków. Dziecko spadło z wysokości pierwszego piętra.
Na szczęście blisko okna znajdował się przechodzień, któremu sytuacja nie była obojętna. Mężczyzna próbował złapać dziewczynkę, dzięki czemu na pewno zmniejszył jej potencjalne obrażenia. Obecnie 5-latka znajduje się w szpitalu.
W jakim stanie jest 5-latka?
Choć oczywiście nie można odmówić tragizmu temu zdarzeniu, trzeba przyznać, że 5-latka miała spore szczęście. Upadek z pierwszego piętra nie zawsze musi skończyć się śmiertelnie, a tu dziecko było jeszcze asekurowane przez przechodnia.
Ten co prawda nie zdołał dziewczynki całkowicie złapać, ale na pewno zamortyzował siłę uderzenia. Na miejscu dosyć szybko pojawiły się służby, które przetransportowały 5-latkę do szpitala. Jedna z policjantek przyznała mediom, że dziewczynka nie jest w stanie, który zagrażałby jej życiu. Nie odniosła bardzo poważnych obrażeń.
Dlaczego 5-latka wypadła z okna?
Jak w ogóle do tego doszło, że mała dziewczynka wyleciała z okna? Policja prowadzi obecnie czynności, które mają znaleźć odpowiedź na to pytanie. Co zaskakujące, dziecko wcale nie zostało pozostawione same sobie. W momencie wypadku miało być pod opieką matki.
Źródło: TVN 24