Dramat Sandry. Mieszkała jak w śmietniku, w brudzie i larwach. Rodzice zgotowali jej taki los
Sandra była gościem ostatniego odcinka programu TVN „Uwaga”. 23-latka opowiedziała o swojej rodzinie, która zafundowała jej życie w okropnych warunkach. Dopiero dzięki wsparciu produkcji udało jej się wyprowadzić z mieszkania pełnego brudu i śmieci.
Dziewczyna ma za sobą naprawdę traumatyczną przeszłość. Jej mama choruje na zbieractwo, przez co jej mieszkanie pełne jest śmieci, bezużytecznych przedmiotów i brudu. Na pomoc 23-latce ruszyła ekipa produkcyjna programu TVN.
„Uwaga TVN”: Przez chorą matkę Sandra mieszkała w brudzie i śmieciach
Niedawno TVN zdecydowało się na emisję odcinka programu „Uwaga”, w którym mieliśmy okazję poznać historię 23-letniej Sandry z Gdańska. Mama dziewczyny od lat choruje na zbieractwo, które objawia się nadmiernym gromadzeniem niepotrzebnych przedmiotów, które zagracają całą przestrzeń mieszkania.
Z powodu problemów mamy, w wieku 12 lat Sandra i jej brat trafili do Domu Dziecka, gdzie mieszkali do osiągnięcia pełnoletności. Później jednak dziewczyna podjęła decyzję o powrocie do domu rodzinnego. Niestety, z powodu choroby rodzicielki, nie była w stanie normalnie żyć i funkcjonować.
23-letnia studentka grafiki komputerowej zwróciła się o pomoc do urzędników miejskich. Jednak, gdy po raz trzeci odmówiono jej przyznania mieszkania, postanowiła skontaktować się z redakcją programu TVN.
Sandra otrzymała niezbędną pomoc i udało jej się wyprowadzić od chorej mamy
Dzięki wsparciu produkcji i nagłośnieniu problemu dziewczyny, z pomocą ruszyła pani Iwona Kwiatkowska, która zaproponowała Sandrze własne dwupokojowe mieszkanie. Jak sama mówi, poruszył ją problem studentki i postanowiła pomóc jej normalnie żyć.
– Nie mogłam uwierzyć, że w dzisiejszych czasach można żyć w takich warunkach i swoim dzieciom zgotować taki los. Wzruszyłam się bardzo i zaraz po programie rozmawiałam z mężem i nie mieliśmy wątpliwości, żeby pomóc – powiedziała pani Iwona w programie „Uwaga”.
Sandra przyznaje, że jest jej niesłychanie ciężko. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że osoby z traumatyczną przeszłością i wywodzące się z patologicznych rodzin, mają dwa razy trudniejszy start w nowe życie. Dziewczyna wyznała również, że od dłuższego czasu zmaga się z depresją.
Mimo wyprowadzki 23-latka wciąż powraca do rodzinnego domu i stara się pomóc mamie z jej problemem. Kobieta, dzięki pomocy córki, jakiś czas temu trafiła do specjalnego ośrodka. W tym czasie Sandra stara się choć trochę uratować ich mieszkanie.
– Dążę do tego, żeby w tym domu w końcu było czysto, żeby rodzice żyli normalnie, a także mój brat, który jeszcze się uczy. Osobiście już nie chcę do tego mieszkania wracać, ale też nie chcę, żeby mój rodzinny dom był śmietnikiem – wyznała Sandra w programie TVN „Uwaga”.
Zobacz zdjęcia:
Iberion wspiera akcję na rzecz żołnierzy z Ukrainy, zbieramy na 30 kamizelek kuloodpornych dla walczących w krytycznych obszarach i zachęcamy do dołączenia tutaj.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Odetchnij w końcu pełną piersią. Znamy sprawdzone sposoby
- Uporczywy problem zniknie. Wystarczy zrobić jedną rzecz
- W Pepco pojawiła się sukienka idealna na święta. Cena zachwyca, Polki biegiem ruszą na zakupy