Dotarli do umowy "10 lat młodsza w 10 dni"? Zaskakujące, co przekazano
Portal plejada.pl twierdzi, że dotarł do najnowszej wersji umowy, jaka ma obowiązywać wszystkie uczestniczki programu "10 lat młodsza w 10 dni". Podobno kobiety nie mogą wygłaszać negatywnych opinii o show przez następne dwadzieścia lat.
Program Mai Sablewskiej spotkał się z wieloma słowami krytyki. Teraz gdy media podały nowe fakty o umowie, jeszcze więcej osób zniechęciło się do formatu.
Zaskakujące fakty na temat show "10 lat młodsza w 10 dni"
Program Mai Sablewskiej od samego początku budzi skrajne emocji wśród telewidzów. Wszystko z powodu zaskakujących przemian, jakie swoim uczestniczkom zafundowała prowadząca show gwiazda.
Niestety, metamorfozy, które miały sprawić, że zaproszone do studia kobiety wyglądają o wiele młodziej, w rzeczywistości często nie spełniały oczekiwań widzów. Teraz na jaw wyszły kolejne negatywne fakty na temat programu “10 lat młodsza w 10 dni”.
"10 lat młodsza w 10 dni": Odkyto regulamin, który podpisały uczestniczki
Dokopano się do regulaminu, jaki przed wzięciem udziału w show musiały podpisać wszystkie uczestniczki “10 lat młodsza w 10 dni”. Według doniesień medialnych każda z pań, która zdecydowała się na metamorfozę Mai Sablewskiej nie może wypowiadać negatywnych opinii na temat show przez kolejne dwadzieścia lat.
- Uczestnik zobowiązuje się nie ujawniać osobom trzecim lub do publicznej wiadomości informacji poufnych uzyskanych w trakcie trwania programu. Przez wszelkie informacje poufne rozumie się te, dotyczące producenta, nadawcy audycji lub prowadzonej przez nich działalności, założeń programu, scenariusza, realizacji i kwestii finansowych - podał portal plejada.pl powołując się na treść umowy programu “10 lat młodsza w 10 dni”.
Kary finansowe za ujawnienie szczegółów "10 lat młodsza w 10 dni"
Co więcej, okazało się, że każda z uczestniczek podpisuje umowę, według której za ujawnienie informacji poufnych na temat show prowadzonego przez Maję Sablewską grożą wysokie kary finansowe, których kwota może przyprawić o zawrót głowy. Dotyczy to również spóźniania się na plan i opóźniania produkcji.
- W przypadku niewykonania lub nienależytego wykonania przez uczestnika obowiązków wynikających z umowy zapłaci on producentowi karę umowną w wysokości 60 tys. zł za każde naruszenie. W przypadku opóźnienia audycji z winy uczestnika zapłaci on producentowi karę umowną 60 tysięcy złotych. W przypadku spóźnienia się na plan, uczestnik zapłaci 30 tysięcy złotych za każdą godzinę spóźnienia - czytamy w cytowanej przez portal plejada.pl treści umowy show.