Doszło do incydentu z Piotrem Żyłą. Właśnie się dowiedzieliśmy
Piotr Żyła zakończył dzisiejszy konkurs w Klingenthal dopiero na 17. miejscu. Polak nie może być z niego do końca zadowolony. Ma za to prawo być dumnym z tego, jak dobrze przestrzegał przepisów, bo był dziś wyjątkowo sprawdzany.
Komisja sprawdzająca zgodność sprzętu skoczków z przepisami bardzo gorliwie analizowała dziś Piotra Żyłę.
Piotr Żyła dwukrotnie kontrolowany
Zwykle skoczkowie przechodzą jedną kontrolę w trakcie danego konkursu. Trudno by im było bowiem zmienić sprzęt już w trakcie jego trwania. Mimo to Piotr Żyła był dziś skontrolowany dwukrotnie.
Poza tym, jego druga wizyta trwała wyjątkowo długo. Zwykle cały proces zajmuje moment, a dziennikarze wyliczyli Piotrkowi, że ten był sprawdzany prawie 10 minut i to właśnie za drugim razem.
– Najlepsze, że po pierwszej serii też byłem. Chyba zapomnieli, że już mnie brali. Ale wszystko było w porządku – zażartował w swoim stylu skoczek.
Warto podkreślić, że po dzisiejszym konkursie Polacy i tak mogą być zadowoleni, bo dużo lepszym wynikiem od Żyły popisał się Kamil Stoch, który skończył zawody na najniższym stopniu podium.
Źródło: Eurosport
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Niepojęte, kto pojawi się teraz w „M jak miłość”. Fani serialu mogą zdębieć
- Piekarczyk ujawnił, jaką dostanie emeryturę. Na widok kwoty opadły nam szczęki
- Biedrzyńska przekazała druzgocącą wiadomość o śmierci. „Odchodzą Ci najwięksi, najwspanialsi”