Doda poniżyła Mandarynę. Chodzi o jej talent wokalny

Doda poniżyła Mandarynę?

Podczas Flesh Fashion Night, uważanej za najważniejszą imprezę modową w Polsce, dziennikarz portalu plotek.pl przeprowadził wywiad z Dodą i nie omieszkał zapytać o opinię piosenkarki na temat szumnego powrotu Mandaryny po wielu latach nieobecności. Co odpowiedziała Doda?

– Ja uważam, że ten powrót jest tylko i wyłącznie możliwy ze względu na fanów, którzy – czy to na poważnie, czy raczej dla jaj — ten powrót jej umożliwili. Ona sama nigdy by tego nie zrobiła, więc powinna im być bardzo wdzięczna. Wszystko zależy od ludzi, czy będą przychodzić na jej koncerty, czy będą kupować jej płyty. – powiedziała Rabczewska.

Dziennikarz zapytał wokalistkę również o to, czy słuchała najnowszego singla Mandaryny, który promuje jej nadchodzącą płytę. Doda odpowiedziała:

– Nie słuchałam tego nowego kawałka, bo jedyną osobą śpiewającą z playbacku, którą akceptuję, jest Britney Spears.

Jesteśmy ciekawi, czy Mandaryna odpowie Dodzie na ten pocisk. O autorce hitu Ev’ry night stało się znów głośno kilkanaście miesięcy temu. Jej przebój zyskał niemal kultową sławę i było tylko kwestią czasu, zanim Mandaryna powróci na scenę.

Była żona Michała Wiśniewskiego postanowiła płynąć na fali swojej popularności i mimo niezbyt przyjemnych wspomnień z występów (pamiętny wieczór w Sopocie, który praktycznie zniszczył jej karierę), wróciła do branży muzycznej. Jej najnowszy singiel o wymownym tytule Not perfect promuje jej najnowszą płytę. Myślicie, że to będzie hit?

Uważacie, że Doda ma rację i jej wypowiedź o Mandarynie była na miejscu?

ZOBACZ ZDJĘCIA:

ZOBACZ TEŻ:

1. TOP książek erotycznych. Jeżeli zaczniesz je czytać, nie zaśniesz…
2. Znaki zodiaku i ich największe wady. Co przypisały nam gwiazdy?
3. Ciąganie za włosy, BICIE – takie metody wychowawcze mają Polacy

źródło: se.pl, eska.pl