Dlaczego w „Zniewolonej” inna aktorka gra Katii? Fani oburzeni
„Zniewolona” to jeden z najpopularniejszych seriali w ostatnim czasie – ukraińska produkcja kostiumowa zjednała sobie bowiem tysiące fanów. Za sprawą najnowszego na widzów czekała jednak niemała niespodzianka – upust emocjom z tym związanym dali oni w sieci.
Widzowie zawiedzeni zmianami w serialu „Zniewolona”
24 grudnia premierę miał trzeci sezon, rozgrywającego się w XIX wieku, uwielbianego przez widzów TVP ukraińskiego serialu „Zniewolona”. Ku zdziwieniu widzów w obsadzie produkcji zaszła jednak ogromna zmiana.
Aktorkę kreującą główną rolę Katieriny Wierbickiej– Katierinę Kowalczuk – zastąpiła bowiem 26-letnia Sonya Priss. Okazuje się bowiem, że poprzednia odtwórczyni zamierza zawojować amerykański rynek filmowy.
– To nie jest moje marzenie, tylko cel. To się stanie. Jestem tego pewna i jestem zdeterminowana. Zwykle w życiu wychodzi mi to, co sobie zamierzę. Ciężko pracuję, ale wierzę także w siłę woli – powiedziała w jednym z wywiadów.
Polskim widzom produkcji nie spodobała się jednak zmiana.
– Czemu zmienili aktorkę? Katierinę gra inna aktorka – dopytywała jedna z intenautek.
– Nawet jeśli poprzednia aktorka nie chciała, to naprawdę, dobór nie jest trafny – dodała kolejna.
– Ta aktorka w połowie nawet nie oddaje tych emocji [co poprzednia – przyp. red.] – stwierdziła inna z fanek serialu.
Jak oceniacie zmianę?
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- „Titanic” na Polsacie. O której stacja pokaże wielki hit?
- Złamał jej serce tuż przed wigilią. Justyna ujawniła, co wyznał jej Piotr Żyła
- Horoskop na koniec 2021 roku. Co czeka wszystkie znaki w ostatnim tygodniu grudnia?