Część wiaduktu nagle runęła na ulicę. Katastrofa w polskim mieście
Na alei Monte Cassino w Koszalinie zawaliła się część wiaduktu. Jak podaje TVN24 konstrukcja spadła na ulicę Batalionów Chłopskich i zablokowała ruch. Do sytuacji doszło w momencie rozbiórki wiaduktu. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Ta dramatyczna akcja wydarzyła się ok. godz. 16. Wg przekazywanych informacji znajdował się pod nim zaparkowany samochód.
W Koszalinie zawalił się wiadukt
Rzecznik komendanta wojewódzkiego PSP w Szczecinie, kpt. Tomasz Kubiak w rozmowie z TVN24 podał, że nikt nie ucierpiał z powodu zawalenia się konstrukcji. Na miejsce wezwani zostali strażacy i przedstawiciele koszalińskiego magistratu. O godz. 18:30 rozpoczęła się specjalnie zwołana konferencja prasowa w związku z zaistniałą sytuacją.
Od marca ubiegłego roku wiadukt pozostawał zamknięty dla ruchu, gdyż istniało zagrożenie zawaleniem . Przez lata odbywał się na nim tranzyt pomiędzy Gdańskiem, Szczecinem, Kołobrzegiem i Poznaniem. Obecnie ciężarówki zmuszone są jeździć przez centrum miasta.
Z kolei w czerwcu br. wybrany został wykonawca, który jest odpowiedzialny za jego rozbiórkę, zaprojektowanie nowego oraz budowę. Zadanie miało zostać zrealizowane przez konsorcjum dwóch firm z liderem INTOP Skarbimierzyce. Całość miała wynieść 35,9 miliona złotych. Kilka dni temu rozpoczęła się rozbiórka konstrukcji.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Zmarła Danuta Orzechowska
- Piosenkarz Michał W. usłyszał zarzuty. Grozi mu nawet 10 lat więzienia
- Dobijamy do kolejnej bariery. Wiceminister zdrowia o najnowszych danych dot. zakażeń
Źródło: tvn24.pl