Córka po powrocie ze żłobka wyglądała inaczej. Mama przyjrzała się jej brwiom i zesztywniała
Córka po powrocie ze żłobka wyglądała inaczej niż zwykle. Kiedy zaniepokojona matka przyjrzała się jej brwiom, wszystko stało się jasne. Rozwścieczona kobieta niemalże natychmiast skontaktowała się z dyrektorką placówki, do której uczęszczało jej dziecko. Zdjęcie w sieci wywołało oburzenie.
Rodzice, którzy zmuszeni są oddać swojego malucha do żłobka, pragną, by czuło się tam bezpiecznie i swobodnie. To właśnie dlatego przeprowadzają dokładny research, pytają wśród znajomych i sprawdzają opinie w internecie. Mimo to okazuje się, że niekiedy to nie wystarczy, a szokująca prawda na temat miejsca, w którym pozostawiamy pociechę, wychodzi na jaw dopiero po jakimś czasie.
Córka wyglądała inaczej niż zwykle
W momencie, gdy Alyssa Salgado odebrała swoją 2-letnią córeczkę ze żłobka, zauważyła niepokojącą zmianę w jej wyglądzie. Teoretycznie wszystko byłoby w porządku, gdyby nie czerwone ślady znajdujące się pomiędzy brwiami dziewczynki. Początkowo tłumaczyła to jako zadrapanie, szybko jednak zrozumiała, w jak ogromnym była błędzie. Wszystko wskazywało na to, że ktoś z premedytacją wyrwał lub wydepilował brwi dziewczynki.
Córka po powrocie ze żłobka wyglądała niepokojąco.
W jej głowie niemal natychmiast zaczęły tworzyć się najczarniejsze scenariusze. Obawiała się, że jej ukochana córeczka nie jest tam bezpieczna, a opiekunki znęcają się nad nią.
Natychmiast udała się do dyrektorki
Wiedziała, że obok tego zajścia nie może przejść obojętnie. Bezpieczeństwo jej córeczki było dla niej najważniejsze.
-Tego dnia zabrałam moją córkę wprost do dyrektorki. Zaśmiała mi się w twarz i zaczęła po prostu kłamać! Jestem matką, nic takiego nigdy nie powinno się zdarzyć, a oni nie mają prawa, aby robić coś takiego mojej córce- napisała na swoim Facebooku.
Stwierdziła, że opiekunki żłobka na własną rękę postanowiły skorygować jej wygląd. Niespodziewanie do Alyssy odezwała się inna matka, która również zauważyła podobne zmiany w wyglądzie swojego dziecka.
-Mogę sobie wyobrazić, jak moja córka woła swoją mamusię, a mnie tam nie było, żeby ją ochronić. Zawiodłam ją!- dodała zrozpaczona matka.
Obydwie kobiety niezwłocznie powiadomiły o swoi podejrzeniach policję. W obu sprawach prowadzone są dochodzenia. Jeśli opisywana sytuacja faktycznie miała miejsce, opiekunki poniosą srogą karę za swoje karygodne postępowanie.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Inna matka również zauważyła niepokojące zmiany. Tym razem jednak dotyczyły chłopca.
ZOBACZ TEŻ:
- Roztargnieni właściciele zapłacą nawet 5 tys. zł mandatu. Wystarczy wyjść z psem na spacer
- Były chłopak zaprosił ją na swój ślub. Przez jego słowa nigdy nie przestanie żałować, że przyszła
- Uwielbiany aktor spotyka się z 24 lata młodszą kobietą. 2 lata temu zostawił żonę i córkę
- Mąż zostawił ją, gdy była w 36. tygodniu ciąży. Otworzyła piekarnik w ich wspólnym domu i zamarła
- Afera na wizji „MasterChefa”, uczestnik w szpitalu. Wielki skandal za kulisami