Anna Frankiewicz 15.01.2020 09:55

Matka wyprowadziła się z domu. Zostawiła w nim swoją roczną córeczkę, wróciła po nią po 10 latach

fot. youtube.com @watchJojo

Córka powinna być oczkiem w głowie rodziców. Niestety, to nie zawsze działa w ten sposób. Bardzo często spełnia się najczarniejszy scenariusz. Ta kobieta wyprowadziła się ze swojego domu, zamiast jednak zabrać ze sobą córeczkę, pozostawiła ją w starym domu. Po dziesięciu latach postanowiła po nią wrócić.

Porzucona sama, w opuszczonym domu, dziewczynka nie miałaby szans na przeżycie, gdyby nie szczęśliwy zbieg okoliczności. Matki najwyraźniej nie obchodziło, czy jej córka przetrwa, czy nie. To zmieniło się lata później, kiedy mała miała już kochającą szczęśliwą rodzinę. Może jednak okazać się, że było to zbyt późno.

Córka kobiety cudem przeżyła

Kiedy mieszkańcy miasteczka w Rosji zaczęli zauważać, że z jednego z opuszczonych domów dobiega płacz dziecka, natychmiast powiadomili policje. Ta, kiedy dotarła na miejsce, napotkała na chyba najgorszy widok, jaki tylko można sobie wyobrazić. Dom był zupełnie pusty, poza malutką dziewczynką, może rocznym dzieckiem leżącym na brudnej podłodze.

Była to córka kobiety, która niedawno wyprowadziła się z tego domu. Z nią nie było jednak żadnego kontaktu, nie dało się jej zlokalizować. Dziecko trafiło w związku z tym do szpitala i zaczęły się poszukiwania rodziny zastępczej dla niej. Na całe szczęście, nie było to trudne.

Powrót biologicznej matki

Dziewczynka, Liza, została bardzo szybko przygarnięta przez rodzinę, której właśnie urodził się mały chłopczyk. Na początku dziecko było w bardzo złym stanie, ale szybko doszło do siebie, dzięki staraniom i miłości przybranych rodziców. Już wkrótce nie tylko rozwijała swoją pasję do tańca, ale nawet została zatrudniona jako dziecięca modelka.

Wtedy znikąd pojawiła się biologiczna matka dziewczynki. Chciała, żeby jej córka znów przyjęła ją do swojego życia. Lizie nie zależy jednak na tym. Wcale nie znała swoich biologicznych rodziców i nie planowała ich poznawać.