Co dalej z „Nasz nowy dom”? Z każdym remontem jest coraz gorzej, Dowbor ujawniła smutną prawdę
W programie „Nasz nowy dom” nie dzieje się najlepiej? Wiesław Nowobilski i Katarzyna Dowbor ujawnili, jak obecnie wyglądają remonty. Przekazywane informacje nie napawają optymizmem.
Katarzyna Dowbor, razem z ekipą „Nasz nowy dom”, od lat przemierza kraj, niosąc pomoc najbardziej potrzebującym rodzinom . Trudno zaprzeczyć, że w obecnych czasach, przy szalejącej inflacji, wykonywanie tak wielu remontów wiąże się z ogromnymi kosztami, znacznie większymi niż do niedawna.
Wiesław Nowobilski, kierownik budowy z „Nasz nowy dom”, ujawnił, jak obecnie przedstawia się „remontowa rzeczywistość”. Nie ukrywa, że z każdym kolejnym odcinkiem jest coraz gorzej.
Sytuacja w „Nasz nowy dom” nie jest najlepsza
Od wielu miesięcy ceny rosną w zatrważającym tempie. Więcej zapłacimy nie tylko za podstawowe produkty, ale też usługi, czy chociażby… materiały budowlane.
Ten temat szczególnie dotyka program „Nasz nowy dom”, który przecież opiera się o ciągłe wykańczanie mieszkań. W rozmowie z Jastrząb Post głos w tej sprawie zabrał kierownik budowy, Wiesław Nowobilski, który nie ukrywa, że sytuacja nie należy do najlepszych.
– To są duże pieniądze, tym bardziej że teraz koszty materiałów idą bardzo do góry. Każdy odcinek, który jest nowy, to są większe koszty. Wszystko wynika z cen materiałów – mówił.
Co dalej z „Nasz nowy dom”?
Na komentarz zdecydowała się też sama prowadząca format, Katarzyna Dowbor. Również i ona wyraziła niepokój w związku z rosnącymi kosztami remontów.
– Niestety, jest drogo, co nas bardzo martwi. Przez to możemy mniej rzeczy zrobić. Mamy wcześniej ustalone kwoty, które są przeznaczone na transze. Musimy się tego trzymać. Mamy jednak bardzo kreatywnych architektów, którzy sobie świetnie z tym radzą. Trzeba zamieniać projekty, bo wielu rzeczy w sklepach nie ma i trzeba na nie czekać – mówiła dla Plotka.
Czy w dobie szalejącej inflacji przyszłość programu stanie pod znakiem zapytania? Na chwilę obecną stacja Polsat nie komentuje sprawy. Wygląda więc na to, że póki ci fani nie muszą martwić się o zdjęcie formatu z anteny.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: