Co dalej z "Klanem"? Izabela Trojanowska nie pozostawia złudzeń. "Jeżeli nie ma oglądalności, to nie ma serialu"
Polacy emocjonują się życiem rodziny Lubiczów i innymi wątkami z serialu “Klan” już od ponad 2 dekad. Produkcja rozkochała w sobie już kilka pokoleń i w pewnym momencie wydawało się, że będzie trwała dłużej niż “Moda na sukces”. Czy faktycznie tak może być? O jej potencjalnym końcu wypowiedziała się Izabela Trojanowska.
Izabela Trojanowska w "Klanie"
Choć Izabela Trojanowska teoretycznie jest bardziej piosenkarką niż aktorką, można się zastanawiać, czy więcej osób kojarzy ją z jej utworów, czy z odtwarzania kultowej roli Moniki Ross z serialu “Klan”. Jest to bowiem postać, obok której nie sposób przejść obojętnie.
Męska część widzów zachwycała się wdziękiem i pięknem postaci, za to panie często irytowały się przed ekranami ze względu na jej intrygi i podstępy. Ile jeszcze takich sytuacji przyjdzie nam zobaczyć na ekranie?
Izabela Trojanowska o Monice Ross
W rozmowie z serwisem “Plejada” Izabela Trojanowska odniosła się do odgrywanej od ponad 20 lat postaci. Przyznała, że od samego początku bardzo podobała jej się postać Moniki i szybko zadeklarowała producentom, że chce ją odgrywać tak długo, jak się da.
Powiedziałam, że będę do ostatnich dni "Klanu", chyba że scenariusz będzie opiewał moje odejście. Bywam w życiu wierna. Zawodowo też.
Jak długo jeszcze potrwa "Klan"?
Trojanowska zdecydowała się na komentarz dotyczący emisji “Klanu”. Czy można się spodziewać, że serial zostanie zdjęty z anteny? Jak wiadomo, telewizja rządzi się swoimi prawami, a jedyną stałą jest ciągła zmiana. Kiedy więc dotknie “Klan”? Wnioskując po wypowiedzi aktorki - nieprędko.
W tym zawodzie to jest tak, że nie ma sentymentów. Jeżeli nie ma oglądalności, to nie ma serialu. To znaczy, że nas się ogląda. Bardzo dziękujemy wszystkim telewidzom.