Chwilę po „TTBZ” Ewa Błachnio nie wytrzymała, dobitnie odpowiedziała Kaczyńskiemu. Te słowa zapamięta na długo
Ewa Błachnio jest jedną z gwiazd, oburzonych ze względu na sobotnią wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego na temat kobiet. Artystka kabaretowa i uczestniczka 17. edycji programu „Twoja twarz brzmi znajomo” ostro odpowiedziała na stwierdzenie w mediach społecznościowych.
Gwiazdy, by publicznie wyrazić swój sprzeciw wobec słów polityka, często używają internetu, gdzie na ich profilach gromadzą się tysiące internautów. Tym razem wypowiedź artystki na długo pozostanie w pamięci czytającym.
Ewa Błachnio o „dawaniu w szyję”
Właśnie takie określenie w stronę młodych kobiet padło podczas wystąpienia polityka w Ełku. Co więcej, spożywanie alkoholu przez panie do 25. roku życia ma być według główną przyczyną spadku demograficznego w Polsce.
Przypomnijmy, że sytuacja ekonomiczna i społeczna w naszym kraju nasuwa zgoła inne argumenty w kwestii braku dzieci, jednak nie zostały one poruszone przez prezesa partii rządzącej
Z jego słowami coraz głośniej nie zgadzają się gwiazdy polskiego show-biznesu, które są matkami, planują nimi być lub po prostu interesują się zachowaniem godności drugiego człowieka.
Wśród nich jest Ewa Błachnio, która w mediach społecznościowych zamieściła niecenzuralny wpis na temat wypowiedzi polityka. Nietrudno domyślić się emocji, które towarzyszyły jej podczas publikowania ostrych słów.
— „Kobiety dają w szyję…”, bo na trzeźwo nie da rady słuchać tego Pana pie***lenia — napisała.
Gwiazdy mówią „dość” krzywdzącym słowom
Ewa Błachnio nie jest jedyną gwiazdą, która postanowiła publicznie sprzeciwić się osądom głoszonym przez Kaczyńskiego. W mediach społecznościowych na ten temat wypowiedziały się już m.in. Marzena Rogalska, Anna Lewandowska czy Kinga Rusin. Oburzenie odczuwają również mężczyźni, choć teoretycznie krzywdzące słowa ich nie dotyczą.
Karol Strasburger w mediach społecznościowych opublikował wpis żony, która również ostro odpowiedziała politykowi . Przypomnijmy, że prezenter „Familiady” po raz pierwszy został ojcem w wieku 72 lat. Rodzicielstwo w tak dojrzałym wieku ma dla niego jeszcze większą wartość.
— Ja na to, by usłyszeć „tato” czekałem 70 lat mojego życia. Czy to długo? Bardzo! Ale to czekanie było warte wszystkiego, co zdarzyć się musiało po drodze — podkreślał.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: