Chodakowska dodała mocny wpis. „Jest PRZESTRASZONYM, MAŁYM, GŁUPIM GNOJKIEM”
Ewa Chodakowska zamieściła na swoich mediach społecznościowych bardzo ważny wpis. Staje w obronie kobiet oraz ostro krytykuje mężczyzn, którzy dopuszczają się przemocy w stosunku do swoich partnerek: „w środku jest PRZESTRASZONYM, MAŁYM, GŁUPIM GNOJKIEM”.
Ewa Chodakowska postanowiła wykorzystać swoją popularność, aby zwrócić uwagę na ważny problem, jakim jest przemoc w rodzinie. Na swoim Instagramie i Facebooku zamieściła obszerny wpis, w którym staje w obronie kobiet i motywuje ofiary przemocy domowej do odejścia od swojego oprawcy.
– To nie dzieje się w jednym domu.. to nie jest jeden przypadek.. TO PROBLEM, na który nie możemy się zamykać.. – napisała na swoim profilu Chodakowska.
https://www.facebook.com/chodakowskaewa/photos/a.583791598361221.1073741854.186823701391348/1835842423156126/?type=3
Ewa o przemocy w rodzinie
Trenerka zwraca w swoim wpisie uwagę na skalę problemu i pisze, że dotyczy on każdego z nas.
– BRAK REAKCJI to przyzwalanie na krzywdę!! Czuje, ze muszę coś zrobić!!
Krytykuje również podany przez Łukasza Bonkowskiego, posła PiS-u, przepis na żonę: „Żona ma być ładna, żeby seks nie był przymusem. Niewysoka, z płaską głową, żeby można było na niej postawić szklankę z piwem. Do tego posłuszna, inteligentna i w miarę majętna. Powinna być katoliczką – by wiedziała, gdzie jej miejsce. Dobrze, aby była naiwna, bo uwierzy w co trzeba”.
– Mam mokre ręce, kiedy to czytam. Oddech robi się ciężki, a serce przyspiesza. Na twarzy pojawia się rumieniec, w żyłach gotuje się krew, szczęka mimowolnie się zaciska. Zaciskają się tez moje pięści. – komentuje wypowiedź posła.
Zachęca kobiety, które doświadczają przemocy ze strony swojego partnera, do odejścia i porzucenia nadziei, że coś się w ich związku zmieni.
– Moja Droga! Jeśli twój partner źle Cię traktuje, poniża, ubliża, wyśmiewa, bije, to ZACZNIJ O TYM MÓWIĆ NA GŁOS! KRZYCZEĆ Z CAŁYCH SIŁ! NIE SIEDŹ BEZCZYNNIE! Szukaj pomocy! To nie jest twoja wina, że człowiek, na którego kiedyś postawiłaś, którego pokochałaś, okazał się BESTIĄ, twoim największym koszmarem. Najpewniej sam kiedyś był traktowany jak ZERO. Poniżany, wykorzystany, bity, gwałcony… Najpewniej w środku jest PRZESTRASZONYM, MAŁYM, GŁUPIM GNOJKIEM, który – żeby poczuć się lepiej – musi komuś ubliżyć. To go wciąż nie usprawiedliwia! – pisze Chodakowska.
Poruszające historie ofiar
Pod postem trenerki możemy znaleźć wiele komentarzy pochwalających jej wpis i zaangażowanie w sprawę. Możemy tam również znaleźć wypowiedzi kobiet, które same były ofiarami przemocy domowej, a teraz dzielą się z resztą swoimi doświadczeniami i podobnie jak Chodakowska, zachęcają inne osoby do rozstania się z oprawcą.
– Mój syn miał dwa latka jak uwolniłam się ze związku w którym byłam poniżana i nie niejednokrotnie popychana i bita. Obecnie mój syn ma 11 lat a ja żyję Nowym życiem z facetem którego kocham najbardziej na świecie i prócz synka mamy 3 letnią córeczkę. Nie było łatwo ale idzie odejść… – napisała jedna z internautek.
– Przez całe małżeństwo niczym się nie martwił. Alkohol, narkotyki. Znęcał się nad nami fizycznie, psychicznie. Mam dwójkę dzieci- autystyczną córkę i syna. Wszystkie problemy włącznie z opłatami, ogrzewaniem, życiem były na mojej głowie. (…) Ja przyklejam uśmiech przed innymi do swej twarzy i tak bardzo chciałam mieć pełną rodzinę. (…) Przed jedną z rozpraw policjant a jego kolega stwierdził,” że tylko problemu narobiłam zgłoszeniem o popełnieniu przestępstwa, bo trudno udowodnić przemoc psychiczną a jakby mnie zabił to przynajmniej byłby niezaprzeczalny dowód „! Nie podałam się! Ma zakaz zbliżania się, rozwód orzeczono z wyłącznie jego winy. – napisała kolejna kobieta.
Mamy nadzieje, że post trafi do jak największej ilości osób i chociaż część ofiar weźmie sobie do serca słowa Ewy.
Źródło: plotek.pl
