"Było już tylko gorzej. Szok, płacz". Iza i Adam Małyszowie w rozpaczy. Koszmarne kadry wypłynęły do sieci
Adam i Iza Małyszowie podzielili się dramatycznymi informacjami. O mały włos a cały dorobek skoczka narciarskiego zostałby bezpowrotnie zniszczony. Zakochani natychmiast rzucili się na ratunek i poinformowali o trudach swojej walki.
Adam i Iza Małyszowie o mały włos, a straciliby absolutnie wszystko
Chyba nikt nie ma wątpliwości, że Adam Małysz jest najwybitniejszym polskim skoczkiem narciarskim. Pomimo faktu, że sportowiec przebywa obecnie na zasłużonej emeryturze, wciąż wiele osób z sentymentem wspomina złote lata jego kariery.
Dowodami na niesamowite umiejętności skoczka są między innymi jego liczne nagrody i wyróżnienia, takie jak medale, puchary, czy też niezwykle cenne Kryształowe Kule. Niestety, niewiele brakowało, a wszystkie trofea wybitnego sportowca uległyby bezpowrotnemu zniszczeniu . Dramatyczne informacje przekazał sam Adam Małysz i jego żona Izabela.
Adami i Iza Małyszowie przekazali dramatyczne wieści
Na Instagramie popularnego skoczka narciarskiego pojawiło się kilka nagrań oraz zdjęć, na których mogliśmy zobaczyć, jaki dramat rozegrał się w jego rodzinnej Wiśle. Chętnie odwiedzana Galeria Trofeów Adama Małysza uległa zniszczeniu w wyniku trwających od kilku dni burz oraz intensywnych ulew. Lokal został podtopiony, a o mały włos nie doszło do stracenia wszystkich cennych nagród sportowca.
Adam i Iza Małyszowie natychmiast rzucili się na pomoc. Już w poniedziałek na social mediach małżeństwa można było znaleźć kilka materiałów, przedstawiających ich walkę z szalejącym żywiołem.
Z powodu silnych opadów deszczu, które nawiedziły całą Wisłę w ubiegły weekend, moja Galeria Sportowych Trofeów została całkowicie zalana . Obecnie staramy się naprawić szkody wyrządzone przez powódź, aby jak najszybciej móc się dla was ponownie otworzyć
Adam i Iza Małyszowie zdradzili finał ciężkiej walki z żywiołem
Całe szczęście wysiłki skoczka narciarskiego i jego ukochanej żony nie poszły na marne. Już następnego dnia sportowiec przekazał internautom radosne wieści - jego ukochana Galeria Trofeów została uratowana i już jest w stanie przyjąć kolejnych gości.
Jednocześnie Adam Małysz zaznaczył, że nie poradziłby sobie z żywiołem, gdyby nie pomoc jego żony Izy oraz reszty rodziny i bliskich znajomych. Podkreślił też, że lokal nosi ślady powodzi, dlatego też bardzo prosi odwiedzających o wyrozumiałość w tej kwestii.
Kochani, po trzech dniach ciężkiej pracy i zarywania nocek , przy pomocy rodziny i przyjaciół, udało nam się doprowadzić galerię do stanu używalności. Już dziś możemy zaprosić was ponownie do zwiedzania! Niestety, powódź spowodowała, że część eksponatów oraz infrastruktury została zniszczona, dlatego bardzo prosimy o wyrozumiałość