"Brzydki kościotrup", "wygląda jak wieszak". Oburzające wyzwiska zraniły Joannę Koroniewską, ma dość
Joanna Koroniewska znana jest ze swoich żartobliwych komentarzy rzeczywistości, które dotyczą czasem również tych poważnych tematów. Teraz jednak zabrała głos w zupełnie innym tonie. Nie mogła dalej milczeć.
Przy okazji pokazała, jak obraźliwe komentarze adresowali w jej kierunku internauci. Żarty się skończyły.
Joanna Koroniewska publikuje obelgi na swój temat
Aktorka opublikowała długi wpis, który okrasiła fotką z bardzo poważnym wyrazem twarzy i kilkoma zrzutami ekranów, które przedstawiały komentarze na jej temat. Aż trudno uwierzyć, że ludzie potrafią tak bezrefleksyjnie obrażać i to jeszcze pod własnymi imieniem i nazwiskiem.
- Brzydki kościotrup
- Wygląda jak wieszak
- Blada jak trup
- Co za kobieta, cycek nie ma — to raptem kilka z wielu zacytowanych przez aktorkę tekstów.
"Co tu się dzieje?" Przerażony klient pokazał, jak wygląda Biedronka Outlet. Jest ich w Polsce tylko kilkaJoanna Koroniewska o szkodliwości hejtu
Koroniewska przyznała już na początku wpisu, że porusza ten temat dlatego, że coraz więcej słyszy się o samobójstwach czy depresjach spowodowanych hejtem w sieci. Zaznacza, że komentowanie i ocenianie tego, jak ktoś wygląda lub się zachowuje, nie jest słuszne. Może bowiem doprowadzić do najgorszego.
Aktorka starała się wytłumaczyć obserwującym, że takie komentarze nie tylko mogą komuś popsuć dzień, ale nawet zniszczyć życie. Czasem jeden hejterski tekst może doprowadzić do przelania czary goryczy.
- Bądźcie uważni, bo Wasz z pozoru niewinny komentarz może doprowadzić do ogromnej tragedii — pisze Koroniewska
Joanna Koroniewska poucza internautów
Koroniewska zaapelowała do hejterów, by zaczęli ważyć słowa, bo może się okazać, że będą mieli przez to kogoś na sumieniu. Sama przyznała, że jest twarda, bo przez lata przeżyła wiele i niejako uodporniła się na takie teksty. Te może już dziś tak jej nie bolą, ale jak widać, wciąż potrafią ją ruszyć.
Na koniec niejako zagroziła hejterom, że następnym razem udostępni ich imiona i nazwiska tak, by ich dzieci i rodziny dowiedziały się, jak toksycznymi osobami potrafią być. Miejmy jednak nadzieję, że nie będzie musiała się do tego posunąć.
Zobacz post:
