„Brat mnie oszukał. Przez naiwność wplątałam się w spłatę ogromnego kredytu”
Brat przysporzył swojej siostrze ogromnych kłopotów. Kobieta chciała, żeby żyło mu się lepiej i mimo ostrzeżeń innych, pomogła mu wyjść z dołka finansowego. Po czasie okazało się, że jej naiwność będzie ją sporo kosztować.
Młodszy brat jest oczkiem w głowie każdej siostry. Tak właśnie było także w tym przypadku. Pewnego dnia Zosia postanowiła, że pożyczy bratu sporą sumę pieniędzy. Nie spodziewała się, że ta decyzja zrujnuje jej życie.
Brat miał problemy finansowe
Zosia pomagała swojemu bratu, Grześkowi odkąd pamięta. Nic dziwnego, miała do niego ogromną słabość. Chęć opieki była spowodowana tym, że była o 11 lat od niego starsza . Mężczyzna wykorzystywał jej dobroć i z każdym problemem wolał iść do Zosi niż do rodziców rodzeństwa.
Pewnego dnia, Grzesiek postanowił, że wraz z kolegą założy agencję reklamową . W pierwszej kolejności udał się do swojej siostry, by prosić o radę. Szybko się okazało, że w rzeczywistości chciał pomocy przy uzyskaniu kredytu.
– Zrozum, siostra, to tylko na papierze, do dokumentów. Przysięgam, że będziemy spłacać ten kredyt sami. Słowo honoru. Ciebie nawet w najmniejszym stopniu to nie obciąży – przekonywał Zosię jej brat.
Ze względu na wielką miłość, którą darzyła brata, nie umiała mu odmówić. Postanowiła powiedzieć o tym mężowi, ten jednak nie wyraził aprobaty dla tego pomysłu.
– Ja się nie zgadzam. Dopiero kupiliśmy dom, musimy zrobić remont, czekają nas duże wydatki. Nie wezmę teraz na głowę takiego ryzyka – stwierdził.
Kobieta postanowiła jednak, że zrobi tak jak podpowiada jej serce. W odpowiedzi mężczyzna zaznaczył, że żona ma nie prosić go o pomoc, jeżeli brat ją oszuka.
Czy kobieta pożałowała swojej decyzji?
Jak się bardzo szybko okazało, ten jeden podpis wystarczył, aby zrujnować życie kobiety . Pieniądze miały być wkładem brata w działalność założoną wspólnie z przyjacielem. Po czasie okazało się, że firma narobiła długów i Grzesiek musiał ją zamknąć. W rozmowie z siostrą wspomniał także, że wyjedzie za granicę , by tam zarobić pieniądze .
W małżeństwie Zosi również nie było najlepiej. Między nią a mężem przestało się układać. 3 miesiące później wyszło na jaw, że mężczyzna ma kochankę. Co więcej, postanowił, że wyprowadza się do nowej partnerki. Zosia nie potrafiła dojść do siebie. Czuła, że świat wali jej się na głowę.
2 lata później kobieta dostała pismo od komornika, dotyczące kredytu jej brata. Zosia myślała, że mężczyzna dawno go spłacił. Nie mogła pozwolić sobie na kolejne problemy. Miała dwójkę dzieci, które musiała sama utrzymać.
Podczas rozmowy między rodzeństwem doszło do ogromnej awantury. Brat zaznaczył, że nie ma pieniędzy na spłatę kredytu. Oznajmił, że jego partnerka jest w ciąży , a życie za granicą naprawdę kosztuje sporo pieniędzy. Kobieta przekonała się w tym momencie, że Grzesiek nie ma zamiaru dotrzymywać swoich obietnic. Nie interesowało go życie siostry, była potrzebna mu jedynie wtedy, kiedy miał problem.
Zosia znalazła się w okropnej sytuacji. Od następnego miesiąca komornik wchodzi na jej konto, a przecież musi sama utrzymać dzieci. Teraz już wie, że nie może liczyć na swojego brata.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Zosia odkąd pamięta opiekowała się swoim młodszym bratem.
Nie dość, że kobietę oszukał brat, to okazało się, że jej mąż ma kochankę.
ZOBACZ TEŻ:
- Jeszcze tylko trzy dni i na półki trafi hit. W sobotę Lidl przeżyje oblężenie
- Bezrobotna panna młoda chciała, by rząd zapłacił za jej ślub i miesiąc miodowy. „Nie mogę pracować przez moją otyłość”
- „Mąż źle mnie traktuje, odkąd zaszłam w ciążę. Nie odzywa się albo wyżywa się na mnie”
- Przez tampon lekarze musieli amputować modelce nogę. To nie był jednak koniec koszmaru
- Prokuratura zabrała się za byłą żonę Wiśniewskiego. Oskarżono ją o wyjątkowo haniebny czyn, mogą ją zamknąć na 10 lat
źródło: polki.pl