Jego brat ma zespół Downa. Pokazał, jak trzyma jego maleńką córkę, ciężko powstrzymać łzy
Brat chłopaka z zespołem Downa długo zastanawiał się, czy pozwolić mu wziąć na ręce swoje malutkie dziecko. Gdy już się na to zdecydował, nie pożałował swojej decyzji. Widok jest bardzo wzruszający.
Wielu rodziców, w trosce o swoje dziecko niechętnie daje je komuś wziąć na ręce. Bardzo często wynika to z obawy, że coś może się stać ich malutkiemu potomku. Tak było w przypadku Daniela, który choruje na zespół Downa. Długo musiał czekać, aby brat powierzył mu swoje dzieciątko.
Brat miał obawy, czy Daniel poradzi sobie z jego córeczką
Daniel Throop, chłopak z zespołem Downa, od dłuższego czasu pragnął wziąć na ręce swoją malutką bratanicę. Od samego początku dawał znaki, że jest ona dla niego całym światem. Niestety, jego brat bardzo bał się powierzyć mu swoje dziecko. Pewnego dnia, Kevin postanowił zaryzykować i przekazał dziewczynkę w ręce Daniela. Ta chwila była tak rozczulająca, że postanowił uwiecznić to na fotografii.
Ta chwila bardzo wzruszyła brata Daniela. Jak sam stwierdził wie, że jego brat kocha dzieci, ale bardzo rzadko ktoś pozwala mu potrzymać je na rękach. Nie ukrywa, że bardzo długo zastanawiali się z żoną, czy jest to dobry pomysł. Ta chwila okazała się jednak momentem, który zapamiętają na całe życie.
– To była jedna z najbardziej wzruszających chwil w moim życiu. Prawie płakałem – wyznaje Kevin, brat Daniela.
Ludzie z zespołem Downa potrafią obdarzyć drugą osobę szczerą miłością
Kevin postanowił przy okazji poruszyć bardzo ważny temat społeczny. Chodziło o podejście do ludzi chorych, którym wiele osób obawia się powierzyć jakiekolwiek zadanie. Mężczyzna ma nadzieję, że zdjęcie Daniela z jego córeczką pomoże zrozumieć niektórym osobom, że człowiek z zespołem Downa potrafi całym sercem obdarzyć miłością drugą osobę.
– Mam nadzieję, że to zdjęcie otworzy ludziom oczy na to, że osoby zespołem Downa potrafią obdarzyć drugą osobę prawdziwą i szczerą miłością… – zaczął Kevin.
– Wszystkie dzieci uwielbiają być trzymane na rękach. Kiedy Daniel był młodszy, ludziom łatwiej było okazywać sympatię w stosunku do niego. Teraz, kiedy podrósł, wciąż jest uwięzionym w ciele mężczyzny dzieckiem. Niestety wiele osób o tym zapomina – wspomina Kevin.
Kevin zapewnia, że Daniel jest uwielbiany przez dzieci. To nie pierwszy raz, kiedy ten chłopak pokazał jak je kocha. Wzbudza on także w dzieciach same pozytywne emocje, ponieważ nikt tak jak on nie potrafi okazywać radości.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Brat Kevina był najszczęśliwszy na świecie, gdy trzymał jego córkę. Mężczyzna nie żałuje, że zaufał bratu.
Wiele ludzi zapomina, że osoby z zespołem downa potrafią w niesamowity sposób obdarzyć miłością drugą osobę.
ZOBACZ TEŻ:
- SGGW może mieć bardzo poważny problem. Kary mogą pójść w miliony
- Smog zagraża płodności. Statystyki nie pozostawiają złudzeń
- Co do hummusu? 8 prostych produktów, które idealnie pasują
- Mama w ciąży na próżno błagała o pomoc w szpitalu. Jej 8-letnia córka została zgwałcona
- Informacje, przez które nagła śmierć Zbigniewa Wodeckiego sprzed dwóch lat zasmuca jeszcze bardziej. Był niesamowitym człowiekiem
- Napisała przy wejściu: „Tu mieszka pies z rodziną”. Nie chodziło jej o zwierzę
źródło: popularne.pl